No więc tak, rozkręciłem bęben i okazało się, że szczęki były trochę nierównomiernie przytarte, więc je trochę zeszlifowałem, bęben też przeszlifowałem. Na razie nic nie stuka, zobaczymy co będzie dalej, jeśli to nie pomoże to wtedy przetoczę bęben. Mocowania szczęk i wszystkie inne elementy wydają się być w porządku. Dziękuję za pomoc, jeszcze się odezwę w tym temacie
