chłopaki to jest tak. ogólnie to nie mój golfik tylko znajomego bo mój śmiga idealnie
on ma troche obniżone zawieszenie aha i airbaga nie ma. ale jak z nim jechalem to po zapaleniu silnika wspomaganie zaczelo dzialac dopiero po 10-15 sek a potem juz dzialalo ale czasami tak chodzilo jakby cos piszczalo przy skrecie i ciezko sie krecilo ale tylko czasem
coto moze byc bo nie da mi żyć