Witam
Na początku proszę o wyrozaumiałość gdyż to mój pierwszy post.
Właśnie wróciłem od zaufanego mechanika bo od kilku dni zaczęło mi cos wyć z okolic alternatora.Przed wizytą podejrzewałem ,że to lożyska alternatora albo rolka... Po zrzuceniu paska okazało się ,że niestety swoją droga rolka i pasek już są wiekowe ale szumi pompa wspomagania,która nie ma wycieków,a wskaźnik płynu pokazuje MAX ( oryginalny zielony płyn).Poprostu się chyba kończy.
Tu moje pytanie czy to stadium rozkładu pompy (szumy i głosniejsza praca) to jakiś zaawansowany etap jej padania?:)A może tak ma i jej przejdzie?:) Dodam że auto pracuje bez widocznych zmian,wszystko chodzi poprawnie.
Narazie mam zamiar z tym jeździć, styczeń-luty chce ją ewentualnie wymienić...
Moje drugie pytanie...Chce kupić pompę nową bo nie chce sie bawić w używki ze szrotów wole dołożyc i kupić nówke z gawrancją na allegro takie chodzą po okolo 200 zł.Nie wiem dokładnie jaka ma być
czy taka:
http://allegro.pl/pompa-wspomagania-vw- ... 86780.html
czy ta:
http://allegro.pl/pompa-wspomagania-vw- ... 86780.html
wysokie osadzenie czy niskie?może ktoś zna dokładne oznaczenie pompy?
Zgóry dzięki za odpowiedź