Witam!

Co jakiś czas słyszę dość głośne klekotanie spod maski. Prawa strona za kołem. Najczęściej pojawia się to po/w trakcie deszczu. Klekotanie podobne do tego spod klawiatury tylko głośniejsze. Klekotanie ustaje podczas kręcenia kierownicą w prawo i w lewo. Wiem, że to pompa wspomagania. Tylko, że przez ostatni miesiąc była cisza. Wczoraj spadł deszcz i klekotanie jest najgłosniejsze jak do tej pory. Zrobiłem dziś dwie trasy po 2.5 km. Pod koniec drugiego 2.5km odcinka klekotanie najpierw się uciszyło a potem ustało.

Pomysły?

Pozdrawiam.

[ Dodano: 2013-09-10, 18:33 ]
Dodam, że pompa jest w miarę nowa. Była wymieniana jakieś 6 miesięcy temu. Racer.

[ Dodano: 2013-09-11, 20:50 ]
Po zdemontowaniu pompy sytuacja wygląda tak :

Koło pasowe nie kręci się idelnie w kółko, wygląda to raczej na jajko za sprawą, że jest nierówno przymocowane(inaczej się nie da tego skręcić) :


Śruby mocujące to koło straciły gwint przy samych łbach a mocowanie pompy do koła wygląda tak :





Na koniec zdjęcie wspornika pompy, którym to napina się pasek. Czy może zostać taki jak jest, czy mam kupić nowy?




I teraz kilka pytań(mam nadzieję, że ktoś w końcu odpowie )

1. JAK przymocować koło pasowe, aby kręciło się równo? Może jakaś podkładka?

2. Czy mam wymieniać ten element z pompy który został trochę uszczerbiony?


Pozdrawiam i licze na jakąś pomoc?

PS. Nie wiedziałem, że jazda bez wspomagania jest AŻ tak trudna.. Przyzwyczajam się.

kółko nie pasuje do tej pompy, powinno ciasno wchodzić na tuleję piastki a śruby je tylko trzymają, nie bardzo wiem co to za pompa ale albo trzeba dopasować do niej koło pasowe, albo tą piastkę wziąć ze starej pompy i założyć do nowej, albo wykombinować pierścień - tulejkę kasująca luzy.
Ząbki sa już kiepskie, sam musisz ocenić czy pozwalają jeszcze napiąć pompę śrubą napinającą, a przyczyna ich zniszczenia jest taka jak zawsze, ktoś próbował naciągnąć pasek bez poluzowania wszystkich trzech śrub trzymających pompę, czyli oprócz tej z nakrętką regulacyjną druga jest po przeciwnej stronie pompy, a trzecia jest na klucz 16 nad pompą, stanowi oś obrotu pompy przy napinaniu

To jeszcze opiszę jak załatwiłem :

U tokarza zamówiłem pierścień kasujący luzy - koszt 40zł.

Wspornik pompy nie został wymieniony, użyłem zwykłej śuby i podkładki sprzezynującej. Po tej naprawie wszystko teraz działa poprawnie i tak jak powinno.