WITAM.
Otóż jakiś czas temu jadąc, wpadłem w poślizg i uderzyłem LEWYM kołem przy skręconych kołach na max w prawo. Dodam że mam wspomaganie.
Efekt -Cofnięte koło do drzwi(tarło przy skrętach), skręcona kierownica, przy ustawieniu kół prosto lewe było jakby delikatnie skręcone w prawo, autem prawie nie dało się jechać-prędkość 20-30km/h miotało jak poduszkowcem i musiałem mocno trzymać kierownice, kontrować bo raptownie rzucało w prawo...masakra
Dojechałem do warsztatu i wymienili:
Wahacz, sworzeń, łącznik stabilizatora, przegub, łożysko. Zrobili zbieżność...
Jednak auto "myszkuje" na nierównościach, przy przyspieszaniu ściąga w prawo a jak puszczam gaz to w lewo, kierownica podczas jazdy nie jest prosto tylko delikatnie skręcona-tak jak przy skręcie w lewo. Jest to bardzo uciążliwe i niebezpieczne, już nie wspominając o obecnych warunkach.
Pojechałem jeszcze raz z reklamacją, sprawdzili i niby luzów na wahaczu, gumach itp. nie ma.
Niby tam wszystko dobrze.
Mechanik twierdzi że ława(sanki) mogły dostać ale czy przy trafionej ławie przy dodaniu gazu uciekał by w prawo a po puszczeniu gazu w lewo?
Proszę o pomoc
zdjęcie wydruku zbieżności...