przez stanley249 » 30 lis 2011, o 16:01
Witam!
Posiadam Golfa III 1,6 benzyna z 1995r. ze wspomaganiem kierownicy.
Ostatnio miałem problem właśnie ze wspomaganiem gdyż ciekła mi maglownica pod harmonijkową gumą. Pojechałem na warsztat i dowiedziałem się że zarówno kupno nowej jak i regeneracja starej jest nie na moją kieszeń. Podpowiedzieli mi panowie z warsztatu, że mogę jechać na szrot więc tak zrobiłem. Założyli mi, lecz po krótkim czasie problem ten sam (wyciek z pod gumy lecz tym razem już z obydwu stron). Myślałem, że się wścieknę. Kupno ponownie ze szrotu to na dwoje babka wróżyła, bo nie wiadomo czy będzie działać czy nie a przecież za robociznę na warsztacie też sobie liczą. Dlatego chciałem się Was poradzić czy można zakupić nową przekładnię bez wspomagania (bo wiem że jest o wiele tańsza od tej ze wspomaganiem) i założyć ją, potem odłączyć pompę wspomagania i usunąć zbiorniczek?
Czy będzie mi pasowała taka przekładnia na śruby, zaczepy itp. bo z tego co wiem to rozstaw drążków jest taki sam przy Golfie III.
A może zrobić to tak, kupić mniejszy pasek, usunąć koło zamachowe od pompy, założyć pasek pomijając pompę wspomagania i jeździć po prostu bez wspomagania na przekładni ze wspomaganiem. Słyszałem, że będę miał duży opór w kierownicy zanim wyleci cały płyn od wspomagania no, ale jakby już wyleciał ten płyn to czy byłaby możliwa jazda w taki właśnie sposób bez konieczności kupna nowej przekładni? Czy nie uszkodzi się przy takim rozwiązaniu maglownica? A może po prostu będę miał Golfa bez wspomagania i nie będę musiał się martwić o to, że płyn mi wycieknie i zatrze mi się pompa.
Proszę o jakieś rady na ten temat. Tak jak powiedziałem kupno nowej ze wspomaganiem i regeneracja tej co mam nie wchodzi w grę bo to nie na moje pieniądze. Proszę o jakieś inne podpowiedzi o ile są. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
StanleyGhost