przez Ginger » 3 wrz 2017, o 06:39
Witam, byłem zmuszony do wymiany maglownicy bo ta która była założona nadawała sie do wymiany, (płyn ubywał do maximum oraz były straszne luzy na kierownicy), więc tak po odpaleniu przy ok 30°C wspomaganie chodzi ok, ale juz przy 15°C (w dół) wrażenie jakby wogóle nie było wspomagania, aż za cięzko się kręci kierownicą, uciążliwe to jest. Prosze o pomoc w czym tkwi usterka, czy w wadliwej używanej maglownicy czy może w pompie wspomagania. Prosze o szybką odpowiedź. PZDR