Witam,
już powoli wita u Nas wiosna, więc postanowiłem sobie dzisiaj wymienić koła z zimowych na letnie (zimówki na stali, letnie na alu). Wymiany dokonuje zawsze u dobrego wulkanizatora (znajomy z długim doświadczeniem w branży), tak samo dzisiaj. Zawiozłem auto z kołami, i poprosiłem o wymianę + wyważenie alufelg. Wszystko ładnie pięknie, do momentu aż wyjechałem z warsztatu. Mianowicie, jadąc z prędkością do ok. 70km/h kierownica lekko drga lewo - prawo. Do tego jadąc z okolic przedniego lewego koła słychać w samochodzie szum, przy skręcaniu nasila się, a prostując koła czuć na lewej stronie lekkie puknięcie. Troszkę obawiam się przez to jeździć. I teraz nie wiem w czym tkwi problem.
Podejrzewam alu, bo teraz te co miałem w zeszłym sezonie z tyłu są na przodzie.
Ale z drugiej strony stalówki przy odkręcaniu się troszkę zapiekły i do ściągnięcia użył młota, i możliwe że coś mogło się obluzować?
Miałem w przyszłym tygodniu robić z hamulcami, ale jeśli coś poważniejszego to jest, to miesiąc jeszcze jakoś przejeżdżę i hamulce zrobię w maju.
Więc prosiłbym o pomoc teoretycznie od czego są takie objawy i ewentualne przybliżone koszta usunięcia ich.
Pozdrawiam