Witam,
Niedawno wpadł mi w ręce Golf Mk3 TDI, silnik igła tylko jedna sprawa mnie martwi.
Skręcam kierownicę w lewo i promień skrętu jest jak w lotniskowcu, w prawo tak mocno skręca, że koło trze mi o nadkole... Podejrzewam, że może to być przesunięta maglownica. Pytanie tylko czy uda się to zrobić bez wymiany? Prawdopodobnie poprzedni właściciel się bawił i nie umiał poskładać do kupy jak należy. Autko skręca dobrze, przy kręceniu kółkiem nawet na postoju nic nie trzeszczy, pompa wspomagania nawet nie jęknie.Kierownica jest trochę obrócona w prawą stronę, tak o około 25 stopni. Doradźcie coś, bo nie chcę się niepotrzebnie ładować w koszty jak mnie jaki "fachowiec" będzie chciał oszukać, a sam za bardzo się nie znam na mechanice.
Pozdrawiam