Witam!
3 dni temu wychodząc z pracy o 6:00 rano było u mnie -2 stopnie ale do rzeczy, odpaliłem mojego diesla no i wyjezdzam z parkingu a tu dziwny dzwiek przy skrecaniu czy to w lewo czy w prawo tak jakby trzeszczenie przy probie rozciagniecia sprezyny zimnej cos takiego, lecz po zagrzaniu auta wszystko wraca do normy... pytanie o co biega? czyzby jakas wymiana sie szykowala w wspomaganiu ? A drugie pytanie zaułwazyłem ze mam juz prawie przy minimum na bagnecie ze zbiornika od ukladu wspomagania malo plynu... Czy moge dolac ? ( nie wiem jaki) czy lepiej poprostu wymienic na nowy ?
Prosze o pomoc i pozdrawiam !