Witam.
Wiem, że temat już setki razy poruszany ale mi chodzi o konkretny silniczek 2.0 16V w MK3.
Tradycyjnie silnik zamulony na wolnych obrotach dopiero po 4tyś obr budzi się szatan.
Pierwsze za co się zabrałem to sprawdzenie kata no i tu fotki:
widok ogólny
sonda lambda
no i bebechy
Czy ktoś jest w stanie na podstawie tych fotek powiedzieć mi czy kat do wymiany czy raczej ciężko tak zdiagnozować...
Rozważam opcję wycięcia katalizatora i tutaj też prośba do osób, które posiadają taki sam silnik i też robiły już taki zabieg o jakąś poradę (ewentualne fotki) czy wstawiały rurę czy strumiennicę no bo jak wiadomo temat jest sporny...
Przebieg autka to 165tyś.
Dzięki i pozdrawim
Ostatnio edytowano 11 wrz 2008, o 23:06 przez
cinas, łącznie edytowano 1 raz