Fasol napisał(a):e2, nie mam golfa więc nie mam wykresów z hamowni... Po co wycinać kata,skoro seryjny jest bardzo dobry ? zapycha się czy co ?

no właśnie dlatego, że się zapycha to się go wycina inaczej bym tego nie planował jak się okaże, że to mam

miałem w dieslu Corsę B i również wyciąłem kata i wspawałem rurkę. Dynamika się poprawiła. Potem wyciąłem rurkę i wstawiłem strumiennicę. I to był mój błąd. Bo go jakby delikatnie zmuliło, a poprawił się tylko pomruk. A w mk3 już ktoś wyciął kata i wspawał rurkę za mnie. Robertuss ta rurka ani trochę nie przypomina kata, jest większa średnicą i zalana jest żeby się połączyła ze średnicami reszty ori układu.

Dokladnie jak napisał kolega Procent....wywaląc kąta i wstawiać rurke o tej samej średnicy lub większa(bez przesady...)

Tak jak w temacie...

Nie caly tydzien temu zostal w moim 1.9 td, 93 rocznik, przejechane ok 300 tys. wymieniony katalizator na strumienice do tego zlacze elastyczne.
Siatka byla rozsadzona, co powodowalo dodatkowy halas w budzie, bynajmniej tak mniemam, bo po wymianie tego, dosc znacznie uspokoilo sie...

Lecz moje pytanie brzmi nastepujaco, czy ktos po takiej wymianie, dostrzegl, zeby przy wyzszych predkosciach jak dla naszych budek tj ok 140 - 160 km/h zaczynalo jakims podejrzanym cieplem zalatywac w kabinie? Nie jakby sie cos palilo tylko wytapialo / wygrzewalo? Nie wiem jak to trafnie okreslic, w kazdym razie zapach spalenizny czuc calkowicie inaczej

dziekuje z gory za sugestie

Coś mi sie wydaje ze to "wypalaja" sie smary. Podczas wymiany na pewno coś tam się wybrudzilo od brudnych rąk i teraz jak się wydech nagrzeje to czuć smrodzik Wypali się i przestanie śmierdzieć.

No raczej.Robertuss według mnie ma rację

No napewno tak jest poprostu musi sie przepalic ale po co instalowałes strumienice to nie rozumieiem....wystarczyło wywalić kąta i wstawić o tej samej srednicy rurke....zobaczył byś różnice...poprostu odzyskał byś kuce które miałeś ale sie ukryły przez zanieczyszczony kąt...

Pascal, w zasadzie no moglbym wstawic rurke, jak wspomniales...
Chociaz na moje to i tak wstawione tam jest pewnie cos strumienico podobnego... Po zabiegu nie wjezdzalem nim na rampe, po zapaleniu slyszalem dosc zadawalajacy ekekt, wiec po prostu zaplacilem i pojechalem

Takze posmigam troche i mysle, ze z biegiem czasu przestanie zalatywac

Dzieki za wypowiedzi panowie

czyli wczesniej pewnie słyszałes swist.....ale jak jest cisza to ok...ale zobaczyłbys ta ukryta moc ja wywaliłem kata i odrazu golfik lepiej sie zbiera a w katalizatorze było tyle sadzy ze szok...

Pascal napisał(a):ale zobaczyłbys ta ukryta moc ja wywaliłem kata i odrazu golfik lepiej sie zbiera a w katalizatorze było tyle sadzy ze szok...

u mnie było to samo

nie wiem jak sie to ma w dieslach ale w pb zaraz po wywaleniu kata zmienia sie zapach spalin itp

W dieslu jest tylko delikatnie głośniejszy. Zapach spalin ten sam.A co do tego dziwnego zapachu to tak jak mówiłem ja i koledzy że pewnie ten co spawał strumiennicę to miał łapy w smarze i teraz to się jara i czuć. Powycieraj jak ci to tak bardzo przeszkadza i problem pewnie ustanie. Smar jest gęsty i nie odparuje więc trochę się to przepalać będzie.