Katalizator & strumienica

Wszytko co zwiazane z układem wydechowym

Moderator: Moderator

Postprzez paxstor » 10 lip 2012, o 18:15

asadolewski, ja nie mam katalizatora i PB pali tyle samo ;-)
Katalizator ma na celu zmniejszenie ilości szkodliwych związków chemicznych w gazach wydechowych, a sonda nawet na przelocie dobrze odczyta nie muszą się żadne spaliny nigdzie zbierać... w niektórych samochodach masz sondę w kolektorze i tam się raczej spaliny nie zbierają, a co śmieszniejsze w nowszych samochodach jest nawet kilka sond z czego też za katalizatorem...
Avatar użytkownika
paxstor
Members
 
Posty: 752
Dołączył(a): 28 lut 2011, o 21:08
Lokalizacja: Ostrołęka

 

Postprzez killah » 10 lip 2012, o 18:16

asadolewski napisał(a):no i co z tego że sonde masz przed katem? Jak katalizator ma to do siebie że dzięki niemu robi się nie wielkie ciśnienie w wydechu gdzie zbierają się spaliny i z tego sonda czyta sobie mieszankę. Po usunięciu kata masz Calutki przepływ jak przez normalną rurkę. I sonda nie odczytuje sobie dobrze spalin. Dlatego też źle steruje. Robię w zawodzie mechanika już 12 rok. I możesz się śmiać ale ja swoje wiem. Skoro jesteś tak wielce cwany to wyjaśnij autorowi tematu co i do czego służy kat i sonda. Może wtedy ja się pośmieje..
Nie należę do jakiś partaczy co samochody na byle gówno trzymają po 2 tygodnie. I biorą za to niewiadomo ile kasy.

Ja posiadam Golfa III 2.0 córka posiada 1.6 ABU i w obydwu przypadkach katalizator opróżniałem z porcelany. W 2.0 mam sondę przed katem a w 1.6 ABU jest w Katalizatorze w obydwu przypadkach jest łączony kat na 3x 8 mm śruba i wsuwana na na pierwszy wydech. Opróżniałem porcelanę i jest bez problemowo na przeglądzie nikt się nie doczepił nigdy bo obudowa kata została cała nienaruszona.

A spalanie jest większe na BENZYNIE czy też w Dieslu na ropie. Ale nie na gazie. Więc zanim zaczniecie się śmiać z kogoś to zaczerpnijcie gdzie inndziej opinii na temat układu sterowania mieszanką


Współczuć tym co zostawiają ci auta :D pewnie uczysz wszystkich motoryzacji

powiedz mi ile miałbym spalania jakbym miał katalizator skoro teraz swoim 2.0 według odczytów z komputera mfa potrafię zejść do 5.5 litra na 100 w trasie nie gazując zbytnio? 2 litry na 100? może będzie perpetum mobile :D

nie jestem jakimś specem ale nawet ja potrafię stwierdzić że gadasz głupoty.
killah
 

Postprzez Paweu » 10 lip 2012, o 21:15

Ja posiadam Golfa III 2.0 córka posiada 1.6 ABU i w obydwu przypadkach katalizator opróżniałem z porcelany. W 2.0 mam sondę przed katem a w 1.6 ABU jest w Katalizatorze w obydwu przypadkach jest łączony kat na 3x 8 mm śruba i wsuwana na na pierwszy wydech. Opróżniałem porcelanę i jest bez problemowo na przeglądzie nikt się nie doczepił nigdy bo obudowa kata została cała nienaruszona.


Skoro poprzez 'usunięcie' kata wzrasta spalanie to dlaczego go wykruszyłeś?
Hipotetyczny trwały wzrost spalania rzędu 1-2 litra na 100km w zamian za parę złociszy w skupie za bebechy katalizatora. Nieopłacalne.
Avatar użytkownika
Paweu
Members
 
Posty: 4281
Dołączył(a): 6 maja 2011, o 17:34
Rocznik: 1111
Silnik: 0.8
Paliwo: CNG
Nadwozie: cabrio

Postprzez witboy » 14 lip 2012, o 13:06

kata calego mozna sprzedac a wywalenie srodka katalizatora skutkuje tylko jednym brzeczeniem na wolnych i srednich obrotach bo pusta puszka rezonuje i tworza sie jaja, co do samej rury spalanie wieksze hmm nie zauwazylem w zadnych z aut moze minimalnie ale to dlatego ze po xxxxxx km auto poprostu bylo przymulone a potem moglem swobodniej dusic na gaz, w dieslu wieksze spalanie dobry jestes w dieslu w mk3 w poczcciwym 1,9 tdi zarowno 1z afn czy inne jak aaz nie odczujesz wzrostu spalania nawet smiem powiedziec ze wrecz odwrotnie odczujesz lepszy wzrost nm bo za turbo niemasz odrazu kata i jest luzniej i turbo szybciej wstaje i elastyka sie poprawia dosc znacznie, znam tdi bez zadnych tlumikow co maja spalanie po 6 litrow przy dosc energincznej jezdzie...i maja po 200 kuca
Avatar użytkownika
witboy
Ekspert
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 28 sie 2011, o 22:55
Lokalizacja: płock
Rocznik: 1993
Silnik: aaz
Paliwo: ON
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez pablomed » 15 lip 2012, o 19:46

Oczywiście po wybebeszeniu kata przynajmniej w naszych starszawych silniczkach nic spalanie nie wzrasta ale głośniej się robi, co moze komuś przeszkadzac ale nie mui - rzecz gustu - mnie w moim nie przeszkadza.
asadolewski napisał(a):Robię w zawodzie mechanika już 12 rok. I możesz się śmiać ale ja swoje wiem
chodzi o to żebyś dopuścił do głowy możliwość że jednak możesz nie mieć racji. Bo jak nie dopuścisz to po następnych 12 latach bedziesz tak samo mądry jak teraz
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Mikolaj211 » 19 lip 2012, o 09:31

Ja mam takie pytanie, mam wytłuczony katalizator (ceramikę ze środka) i chciałbym to sprzedać, mógłby ktoś polecić jakąś firmę (w google wiadomo 1000 różnych, więc ciężko każdego prosić o wycenę, a pewnie ktoś sprzedawał już?
Mikolaj211
Czytacz
 
Posty: 59
Dołączył(a): 4 wrz 2010, o 20:29
Lokalizacja: Nakło

Postprzez AdiK__ » 19 lip 2012, o 10:13

Mikolaj211, pierwszy lepszy skup złomu ja za swojego wziąłem 70zł ;) a tam wyżej dobre bajki piszą :hyhy:
Avatar użytkownika
AdiK__
Members
 
Posty: 1637
Dołączył(a): 19 sty 2011, o 15:49
Lokalizacja: Sokółka
Rocznik: 2003
Silnik: AVF+
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez authority » 20 lip 2012, o 17:09

Tak dla sprostowania, żeby ktoś nie pomyślał, że to prawda: :dobani:
asadolewski napisał(a):Co do gazu nie będzie większe ponieważ GAZ omija układ sterowania. GAZ ma to do siebie że posiada własny komputer sterujący. Więc na gazie spalanie nie będzie wogule odczuwalne.

Jeśli masz I generacji instalację to prawda, ale jak masz instalację II generacji (przy sondzie lambda powinieneś ją mieć) to attuator jest sterowany przede wszystkim przez sondę lambda lub dodatkowo przez TPS. :ok:

A cały/duże kawałki katalizatora można spróbować z góry wybebeszyć, a później zaspawać i nie będzie nic widać na przeglądzie. :-)
Avatar użytkownika
authority
Czytacz
 
Posty: 89
Dołączył(a): 10 maja 2012, o 00:28
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez gawior » 23 lip 2012, o 08:38

asadolewski, tak jak już authority napisał. Instalacją II gen. jest sterowana przede wszystkim za pomocą sondy. Sterownik LPG bierze informację z sondy lambda i nieraz ( zależy od instalacji ) z TPS-u ( informacja o tym, jak bardzo jest otwarta przepustnica ).
Według UE gaz obecnie musi być sterowany elektronicznie i instalację I gen. nie powinny przejść przeglądów ( stąd nastąpiła też śmierć BLOS-a, bo to jest urządzenie mechaniczne ). Chyba, że jest jakiś wyjątek dla samochodów gdzie nie da się założyć instalacji sterowanej elektronicznie - ale tak już w przepisy się nie zagłębiałem.

Katalizator i sonda, to jest "jedno". Jest to tzw. katalizator regulowany.
Z katem w układnie jest inne ciśnienie i z tym się zgodzę, ale sonda nie powinna mieć praktycznie innych odczytów z katem, czy bez.
Sonda przed katem, czy w katalizatorze i tak jest "przed", bo tu czy tu jest przed wkładem. Wycięcie katalizatora nie zmienia składu spalin. Co innego jest z sondą za katalizatorem, bo dla tej sondy "za" katalizator już mienia skład spalin i jak się wywali kata, to obie sondy będą miały ten sam odczyt, co będzie błędem dla ECU. Tutaj już trzeba "oszukiwać" drugą sondę.
Sonda mierzy resztkową zawartość tlenu w spalinach i na podstawie tego ECU ustala, czy mieszanka jest zbyt bogata, czy zbyt uboga. Natomiast, zwykłe sondy wąskopasmowe są głupie i odczyt jest w postaci powiedzmy sinusoidalnej, skokowej ( kto widział wykres, to wie o co mi chodzi ).
Sonda szerokopasmowa jest dokładniejsza i dzięki niej możliwe jest dokładne określenie mieszanki paliwo/powietrze.
Alpine CDA-7897->CHA-S634->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1 ) + Focal 6K2P, Rodek R4100A2->2xSTX 8" 23L@35Hz
gawior
Gaduła
 
Posty: 497
Dołączył(a): 12 kwi 2012, o 20:02
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez maximus_spi » 19 wrz 2012, o 17:43

Nie zaśmiecając forum odgrzewam starego kotleta..........
Czeka mnie wywalenie kata,skutki-coś w nim zaczyna brzęczeć,auto ciężko wchodzi w wysokie obroty do tego czasem czuć smród starych jaj,tłumikarz stwierdził że kat pomału się kończy i teraz pytanie co w zamian??? pierwsza myśl strumienica i teraz pytanie do osób które taka zamiane dokonali,czy są jakieś skutki uboczne tej operacji?? głownie chodzi mi czy auto dużo głośniej chodzi??? mam koncowy dedykowany ulter i nie chciałbym zatracić i zagłuszyć tego fajnego lekko basowego pomruku który teraz jest :-)
Avatar użytkownika
maximus_spi
Gaduła
 
Posty: 581
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 10:43
Lokalizacja: SPI
Rocznik: 95
Silnik: 1.9 TDI
Paliwo: ON
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez strzeliniasty » 19 wrz 2012, o 19:33

strumienica sprawa ze spaliny szybciej opuszczaja silnik i wydech niz z katalizatorem, silnik pracuje lzej co jest dla niego akurat dobra sprawa

jezeli nie chcesz glosnego wydechu to musisz miec tlumik srodkowy, ja w poprzednim golfie wywalilem kata i srodkowy to ne dalo sie wysedziec tak glosno bylo w obecnym aucie tez kata wywalilem ale zalozylem tlumik srodkowy (bo go nie bylo) i na seryjnym tlumiku koncowym autko delikatnie mruczy :)
Avatar użytkownika
strzeliniasty
Members
 
Posty: 2656
Dołączył(a): 9 paź 2008, o 22:42
Lokalizacja: Strzelin / Wrocław

Postprzez maximus_spi » 19 wrz 2012, o 23:25

Nie ja nie chce głośnego wydechu,wystarczy taki jak mam teraz a ze kat konczy swoj żywot to tańszym rozwiązaniem wydaje sie być strumienica tylko nie chce wlasnie przez to ryczącego wydechu,środkowego nie zamierzam ruszać.
Avatar użytkownika
maximus_spi
Gaduła
 
Posty: 581
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 10:43
Lokalizacja: SPI
Rocznik: 95
Silnik: 1.9 TDI
Paliwo: ON
Nadwozie: 3-drzwiowe

Poprzednia stronaNastępna strona

- - -



Powrót do Układ wydechowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości