przez gawior » 23 lip 2012, o 08:38
asadolewski, tak jak już authority napisał. Instalacją II gen. jest sterowana przede wszystkim za pomocą sondy. Sterownik LPG bierze informację z sondy lambda i nieraz ( zależy od instalacji ) z TPS-u ( informacja o tym, jak bardzo jest otwarta przepustnica ).
Według UE gaz obecnie musi być sterowany elektronicznie i instalację I gen. nie powinny przejść przeglądów ( stąd nastąpiła też śmierć BLOS-a, bo to jest urządzenie mechaniczne ). Chyba, że jest jakiś wyjątek dla samochodów gdzie nie da się założyć instalacji sterowanej elektronicznie - ale tak już w przepisy się nie zagłębiałem.
Katalizator i sonda, to jest "jedno". Jest to tzw. katalizator regulowany.
Z katem w układnie jest inne ciśnienie i z tym się zgodzę, ale sonda nie powinna mieć praktycznie innych odczytów z katem, czy bez.
Sonda przed katem, czy w katalizatorze i tak jest "przed", bo tu czy tu jest przed wkładem. Wycięcie katalizatora nie zmienia składu spalin. Co innego jest z sondą za katalizatorem, bo dla tej sondy "za" katalizator już mienia skład spalin i jak się wywali kata, to obie sondy będą miały ten sam odczyt, co będzie błędem dla ECU. Tutaj już trzeba "oszukiwać" drugą sondę.
Sonda mierzy resztkową zawartość tlenu w spalinach i na podstawie tego ECU ustala, czy mieszanka jest zbyt bogata, czy zbyt uboga. Natomiast, zwykłe sondy wąskopasmowe są głupie i odczyt jest w postaci powiedzmy sinusoidalnej, skokowej ( kto widział wykres, to wie o co mi chodzi ).
Sonda szerokopasmowa jest dokładniejsza i dzięki niej możliwe jest dokładne określenie mieszanki paliwo/powietrze.
Alpine CDA-7897->CHA-S634->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1 ) + Focal 6K2P, Rodek R4100A2->2xSTX 8" 23L@35Hz