Kup strumienicę stożkową, wspawaj zamiast katalizatora a katalizator sprzedaj w skupie złomu i masz koszta zwrócone. Ja tak zrobiłem.Silnik jest żwawszy, czuć różnicę od razu . Trzeba tylko w strumienicę wspawać nakrętkę a w nią wkręcić sondę lambda (w tym samym miejscu co w kat. )
A co do spalania to mniej pali
A ja powiem tak STRUMIENNIC się nie wstawia. Zazwyczaj pogorszają osiągi aut (Ludzie sobie wkręcają, że lepiej jeździ, a hamownia coś innego pokazuje) i do niczego się nie nadają. Tym bardziej kolego, że masz diesla... daruj to sobie Wstaw zwykły kawałek rury.
Co do diesla to może i lepiej nie kombinować. Ja w swoim 1.4 poczułem różnice na lepiej. Kolega w fabii 1.4 w gazie mówi ze tez lepiej chodzi, a w neksji 1.5 w gazie nie ma różnicy. W każdym samochodzie jest inaczej.Jak wydech będzie źle dobrany to wydmucha uszczelkę pod głowicą...
Problem jest prosty.
Podczas jazdy (tylko przy rozgrzanym silniku) i na postoju, brzęczy mi coś w katalizatorze. Jak ktoś sie spotkał z czymś takim to proszę o pomoc bo tak mnie to wku*** że masakra.
spotkałme sie z taki problemem gdzies moze byc pekniety i daj taki głos pojedz na kanał i sprawdz czy gdzies nie przepuszcza a jesli nie to moze byc cały srodek katalizatora wypluty i daje własnie taki rezonans
Tylko obawiam się jak będzie to wyglądać z perspektywy sondy lambda po wywaleniu katalizatora. nie chciał bym się pitolić z tym. Jakieś doświadczenia???
Dodam że sonda jest wsadzona na samym początku katalizatora.
metaliczne odglosy z okolic ukladu wydechowego, to wlasnie najczesciej padniety katalizator.
Jesli nie masz przy nim sondy, to mozna kupic tani zamiennik (zwykly tlumik) za okolo 70-80 zł. I problem zglowy. Jednak jesli masz przy nim sonde to wydatek bedzie wiekszy.....Sam mialem to samo. Wymiana zalatwila problem. Czasem przywieszki sie luzuja i o blache ocieraja,ale to zadkosc.