Dabox napisał(a):Ja mam cały układ wydechowy do wymiany, jak go wymienię to będzie cichszy to na bank, ale czy dostanie/wróci trochę mocy? dodam ze czasami go tak "przepycham" czyli na światłach 4tys obrotów 1-bieg 2-bieg ze aż idzie dym za mną po przepchaniu staje się cichszy i dostaje trochę mocy i już dym nie leci na wysokich obrotach. Powiedzcie co o tym sądzicie, czy to normalne ?
Diesel 1.9TDI 90KM 1996r

Diesel musi dymić!

witam, proszę o radę. Mam problem z zapcanym katalizatorem w moim golfie 1.8 ABS. Mam go do wymiany (pójdzie na sprzedaż)

mam kilka opcji do wyboru:

1. kupno na allegro za 220 zł katalizatora firmy JMJ ceramicznego (podobno kiepskiej jakości)
2. jako iż mam LPG to mogę w tej samej cenie mieć katalizator JMJ z metalowym wkładem
3. kupno uniwersalnego katalizatora Bosal za 200 zł z allegro i rzeźbienie jego, tak by pasował do mojego ukladu:

tak wygląda katalizator dedykowany:



a tak uniwersalny bosala




strumienica odpada, rury też nie wspawam, bo w dowodzie mam napisane KAT i mi przeglądu nie przejdzie

co robić ? osobiście skłaniam się do opcji z kupnem uniwersalnego bosala i jego rzeźby, co bosal to bosal (firmie JMJ jakoś nie wierzę)

Obecny katalizator wybebeszyć i do środka rurę

romo napisał(a):bo w dowodzie mam napisane KAT i mi przeglądu nie przejdzie

urban legend

a jeśli już to to co kolega wyżej napisał, takim dedykowanym szmelcem tylko zamulisz silnik

Witam.
Mam golfa 3 1.4 i chcem wstawić strumienice na miejsce katalizatora. Słyszałem że poprawia wydajnosc samochodu ale byłem u mechanika i mówił że to bez sensu i pytał się po co... Opłaca się wstawić??...
A i robiłem kolektor i chciałem żeby wstawił mi tą strumienice ale on powiedział żę nie da się wyciągnąć tłumika a na kanale nie będzie cioł i spawał bo kafelki zniszczy sobie:D

dario695 napisał(a):Witam.
Mam golfa 3 1.4 i chcem wstawić strumienice na miejsce katalizatora. Słyszałem że poprawia wydajnosc samochodu ale byłem u mechanika i mówił że to bez sensu i pytał się po co...

Strumienice bym odpuścił. W moim poprzednim 1.4 wyciąłem kata i wspawałem w jego miejsce kawałek rury. Może trochę żwawiej wkręcał się na obroty. Poza tym jeździł tak samo wolno jak przed operacją.

Jeśli masz zapchany katalizator to może i warto wyciąć. W każdym innym przypadku ,przy 1.4 nie widzę sensu.

Mam pytanko. Może już przewinęło się w wątki ale zapytam jeszcze raz. Mam golfa 1.6 i chce wywalić z niego katalizator, nie istotne czy w jego miejsce wejdzie przelotowa rura czy do wnętrza tak że pusta pucha zostanie ale chodzi mi czy da to jakiś przyrost mocy? lub czy niesie negatywne konsekwencje? Katalizator jest chyba od nowości więc raczej nie spełnia swojego zadania.

jak masz zapchany katalizator to co najwyzej moc wroci do seryjnej, w wolnossaku luzny wydech malo kiedy dodaje mocy, jedynie kolektor rurowy pod niego robiony wydech to ok a tak samo wywalenie kata mocy nie doda, no i bedzie chodzic troszke glosniej

Thorsten napisał(a):nie istotne czy w jego miejsce wejdzie przelotowa rura czy do wnętrza tak że pusta pucha

Wbrew pozorom jest to istotne.

Thorsten napisał(a):chodzi mi czy da to jakiś przyrost mocy?

Raczej nic oprócz subiektywnych odczuć właściciela na + ofc.

Thorsten napisał(a):lub czy niesie negatywne konsekwencje?

Nieco głośniej, zapach spalin bardziej odczuwalny. Generalnie chyba tyle. No i jak Cię inspekcja transportu drogowego złapie to elo dowodzik...

Paweu, witboy, dzięki za informacje, po prostu powoli będzie czekać mnie wymiana tego małego łącznika pomiędzy wydechem środkowym a katalizatorem. A i sam katalizator już nie jest pierwszej młodości i pomyślałem że upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu i wstawię nową przelotową rurę w miejsce katalizatora i tego łącznika. Skoro tak to chyba daruje życie kata niech sobie siedzi dalej.

Thorsten napisał(a):Paweu, witboy, dzięki za informacje, po prostu powoli będzie czekać mnie wymiana tego małego łącznika pomiędzy wydechem środkowym a katalizatorem. A i sam katalizator już nie jest pierwszej młodości i pomyślałem że upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu i wstawię nową przelotową rurę w miejsce katalizatora i tego łącznika. Skoro tak to chyba daruje życie kata niech sobie siedzi dalej.

Ja Ci nic nie odradzałem. Opisałem tylko swoje spostrzeżenia po wycięciu taka. A ty już zrobisz jak uważasz.

ja mam diesla w turbo i niemam kata prawie odrazu jak kupilem zostal wyciety, na przegladach nawet nie wspominali o kacie, ale chyba bylo jakies zaostrzenie w autach po 1994roku a moj jest 93