ja widziałem coś takiego w noc bez flamer kit, ścigałem się spory kawałek (na pustej szerokiej drodze,żeby nie było) z seatem ibizą, jechałem oplem 100 konnym w końcu jak ibiza mnie wyprzedziła i zacząłem ją doganiać to jak miałem na zegarze tak około 180km\h to z tylnego wydechu w Ibizie seria iskier zaczęła lecieć
niezły widok
aż potem zobaczyłem czy sam nie zacząłem się palić
a tak w ogóle taki bajer jest niezły według mnie w starym gaźnikowym amerykańskim muscle car, gdzie właśnie jak nie dopalisz paliwa dając wysokie obroty i gasząc auto to jak odpalasz drugi raz to resztki paliwa palą się w rurze wydechowej,ale każdy robi jak mu się podoba