Witam wczoraj jadąc z nad wody nagle z pod nadwozia zaczoł wydobywać mi się głośny huk jak wrc albo gorzej zatrzymałem patrze a tu takie coś






Jak myślicie jak bym to obejmę odciął wyszlifował trochę ten kawałek po prawej i założył takie coś + pasta montażowa to da rade NA spawanie mi się wydaje niema co z tego co widać ten kawałek już był chyba spawany a zaś terminy mają na 3-4 dni a ja potrzebuje auta na już Dziękuje wszystkim za opinie.

cos da rade ulepic ....ale czy warto ?

a co byś proponował

[ Dodano: 2013-07-29, 15:58 ]
tak do końca nie wiem ale czy ten kawałek od prawej z tym spawem na dole poprostu się ułamał z tej obejmy po lewej nie znam się na tym za bardzo pierwsze auto i teraz nie wiem

widac ze jakas rzeźba była ... z fotek widac ze trzeba kupic nowy środkowy tłumik .

chomik napisał(a):widac ze jakas rzeźba była ... z fotek widac ze trzeba kupic nowy środkowy tłumik .

Na odczepnego można odciąć to co było spawane(?) , usunąć te cybanty i połączyć obie te rury za pomocą tego co przedstawiono na foto powyżej czyli no i pasta lub cement do wydechów...

Dobrze dokręcić i powinno wytrzymać jakiś czas.

no na jakiś czas bym musiał takie coś zmontować w póżniejszym czasie wymienie ten środkowy ogólnie ten środkowy tłymik żle nie wygląda widać jak by był w miare nowy po kolorze jakiś pordzewiały nie jest ani nic, ok jutro kupia takie coś pasta i zobaczymy dzięki za porady.

[ Dodano: 2013-08-01, 20:31 ]
mam jeszcze pytanko w tej sprawie założyłem jest spoko tylko myślę żeby się zabezpieczyć i zespawać to z wydechem jak myślicie jak pojade do tłumikarza to nie wyśmieje mnie i spokojnie mi to zespawa czy nie da rady A druga sprawa czy na przeglądzie diagnosta mógł by się do tego przyczepić

walter5 napisał(a):mam jeszcze pytanko w tej sprawie założyłem jest spoko tylko myślę żeby się zabezpieczyć i zespawać to z wydechem

Tylko po co chcesz to spawać ? W późniejszym czasie przy wymianie tłumika będzie problem i będzie trzeba ciąć rurę od strony kata by to wyciągnąc... potem znowu spawanie... Bez sensu moim zdaniem.

walter5 napisał(a):jak pojade do tłumikarza to nie wyśmieje mnie i spokojnie mi to zespawa czy nie da rady

A dlaczego miałby Cię wyśmiać? Bo nie łapie przekazu... Chcesz zespawać, płacisz... I tyle... jego ew przemyślenia i obiekcje mniej w głębokim poważaniu. Ale jeśli jest dobrze skręcone to ja bym tego nie spawał.

walter5 napisał(a):A druga sprawa czy na przeglądzie diagnosta mógł by się do tego przyczepić

Niby do czego? Katalizator masz... tłumiki masz... rura szczelna... No ale nie znam stanu technicznego reszty podzespołów twojego pojazdu więc nie wiem czy się do niczego nie doczepi... Do tłumika i sposobu jego montażu nie powinien.

ok dzięki za info. Zostawie to jak jest jeżdze trzeci dzień 180km przejechane i spokoój. A o przegląd to chodziło mi właśnie o montaż tego hehe reszta spoko jeszce raz dzięki.