Może i nie mam dwóch lewych rąk do roboty, ale uważam, że oklejanie sufitu samodzielnie to nie lada wyczyn. U mnie to było tak, że najpierw rozeznałem się ile kosztuje materiał do oklejenia oraz odpowiednia ilość kleju. Następnego dnia pojechałem do tapicera zapytać się z ciekawości ile by wziął za robociznę. Powiedział mi, ze 2-stówki, co bardzo mnie przekonało, że warto oddać sufit w ręce fachowca.
Nawiasem mówiąc to za jakiś miesiąc będę się musiał do niego wybrać, żeby podkleił mi dwa placki na suficie, bo zauważyłem, że odeszły od reszty. Przy okazji przełożę sobie maty grzewcze do foteli i znowu będzie bajka.