Czy nie denerwuje was długa wajcha od zmiany biegów?

przez **Karol B.** » 8 maja 2009, o 13:32

Ja u siebie probowalem to nagwintowac i caly ori gwint przejechalem i ok, ale jak chcialem zrobic nowy to stop, gwintownik moglem polamac a nawet mm gwintu nie moglem zrobic... To wyglada jak stalowy pret u mnie, a nie jak rurka jakas miekka.... No i chyba dam se spokoj z tym :zdegustowany:

przez **Dam88** » 8 maja 2009, o 14:01

a mnie nie denerwuje skrocony drazek, fabryczna dlugosc jest idealna

przez **jarekddz** » 8 maja 2009, o 14:14

heh wystarczyła kropelka i trzyma się elegancko

Musiało przeschnąć i jest już git

Podoba mi się krótsza wersja

Fajnie się biegi zmienia

przez **Star** » 8 maja 2009, o 14:21

Dam88 napisał(a):a mnie nie denerwuje skrocony drazek, fabryczna dlugosc jest idealna

Popieram, ja także nie narzekam :-)

przez **patrolfak** » 21 sie 2011, o 11:55

A tak wygląda moja wajcha po małej przeróbce krótsza o ok 7 cm za to biegi zmienia się zacnie

przez **mazzieh84** » 21 sie 2011, o 15:18

W jaki rozmiar gwintownika się należy zaopatrzyć?

przez **patrolfak** » 21 sie 2011, o 17:37

Ja nic nie gwintowałem , gałkę przykręciłem od dołu pod mieszkiem.I trzyma się dobrze.

przez **Bradley** » 21 sie 2011, o 19:34

mazzieh84 napisał(a):W jaki rozmiar gwintownika się należy zaopatrzyć?

Na pewno M12 ale moja narzynka jest m12x1,75 i wlasnie o skok gwintu sie rozchodzi bo 1,75 to za duzo i nie moglem jeszcze skrocic wajchy. Choc sadze, ze galka (plastikowy gwint) sam by sie przegwintowal na wiekszy.

przez **mazzieh84** » 21 sie 2011, o 21:58

O to mi właśnie chodzi, mam do dyspozycji jakieś standardy i jak mówisz plastik się przegwintuje spokojnie;] No to jadę jutro z koksem :cwaniak:

przez **Bradley** » 27 sie 2011, o 18:18

Jakby kogos interesowalo to gwint jest M12x1,5 a maksymalnie ile da sie skrocic lewarek w TDI to ok 28mm. Teoretycznie podpilowujac plastikowy "samolocik" zeszloby sie jeszcze 20mm ale wtedy trzebaby bylo wytoczyc nowy rowek na blokade sprezyny. Wszystko rozchodzi sie o bieg wsteczny gdzie sprezyna opiera sie o samolocik a metalowy seger.
W benzynie zamiast samolociku jest "jabluszko" i tam mozna poszalec bardziej ze skroceniem.
Oczywiscie caly czas mowie o pozostawieniu starej galki zmiany biegow bo jak widze to taka z golfa 4 jest jeszcze krotsza

przez **MAT92** » 16 sty 2012, o 18:55

Panowie wziolem się za gwintowanie drążka i urwałem ten cały plastik co trzyma wajchę z mechanizmem mógł by mi ktoś podesłać zdiecia jak to złożyć z powrotem bo próbuje i kurcze nie wiem czemu ale jak złoże to to wodzik ten od dołu co jest za każdym razem mi się wyślizguje i spada czy macie go prostego czy tez jest zagięte pod kontem około 15 stopni na oko...

przez **Bradley** » 16 sty 2012, o 20:05

MAT92 napisał(a):urwałem ten cały plastik

Jak urwales to TYLKO i wylacznie wymiana na nowy.

MAT92 napisał(a): to wodzik ten od dołu co jest za każdym razem mi się wyślizguje i spada

Chodzi o mocowanie jednej z linek ? Linka ma metalowe ucho, w ktorym jest gumowa tuleja. Tuleje ta nasadza sie na wypust wychodzacy z mechanizmu zmiany biegow i zabezpiecza metalowa spinka. Mozna tez uzyc 1mm gwozdzia a pozniej go zagiac kombinerkami.

MAT92 napisał(a):czy tez jest zagięte pod kontem około 15 stopni na oko...

jesli dalej mowisz o mocowaniu linki to tak, to jest zagiete pod katem i "tak ma byc".

Czy nie denerwuje was długa wajcha od zmiany biegów?

Kto przegląda forum