Ja ostatnio czyściłem fotele w aucie żony, niestety ford fiesta IV ale fotele jechałem szczotą i ludwikiem, czysciutkie są aż miło, szuszenie przy kaloryferze 1 noc
Potwierdzam już opinię jednego z przedmówców - tylko vanish i koniecznie wyciągnąć to z foteli odkurzaczem wodnym (warto mieć w garażu) fotele czyste, pachnące, na koniec jeszcze impregnat przeźroczysty i wszystko gra