przez Zico63 » 3 sie 2008, o 14:21
A gdzie by Niemiec woził jakąś gaśnicę? Tylko u nas takie pomysły - fabrycznego miejsca nie ma (a jeśli zakupiony w kraju to gaśnica jest u poprzedniego właściciela):-(
Pytanie brzmiało: gdzie jest miejsce na gaśnicę.
Natomiast faktycznie, najporęczniej jest mi wozić w lewej wnęce koła w bagażniku, tak jak (jak właśnie widzę↓↓↓) większości kolegów.
Ostatnio edytowano 3 sie 2008, o 23:01 przez
Zico63, łącznie edytowano 1 raz