
Witam Panie i Panowie, mialem od dluzszego czasu problem, az sie wkoncu przyzwyczailem do tego dzwieku. Do rzeczy :
jadac golfem z bardzo mala predkoscia nie bylo tego slychac, problem robil sie gdy mialem juz te 60 km/h i skrecalem w prawo (auto "przechylalo sie w lewo") slychac byla jak "srubka" lata po metalowej podlodze, bylo to strasznie irytujace, szukalem w roznych miejscach :
ze to niby w fotelach cos lata (po wykreceniu i przechylaniu cisza)
ze moze w drzwiach jakas srubka jest (po odkreceniu tapicerki pusto)
ze moze pod tylna kanapa cos lata (pusto)
wkoncu sie poddalem az mnie dzis trafilo oswiecenie i mowie zagladne pod wykladzine
wyciagnalem fotele i ku mojemu zdziwieniu pod wykladzina w miejscu zaznaczonym na czerwono "lataly" sobie trzy male kamyczki i pod wplywem przechylania lecialy z jednej strony na druga

teraz po wyczyszczeniu tych miejsc wkoncu nastala kochana cisza i nie sluchac juz na zakretach ani na przechylach :d
zdjecie jest pogladowe jak widac z golfa II ale miesce wystepowania kamyczkow pasuje.