Sekate napisał(a):Ja też nie miałem problemów z oświetleniem od Ledikera, a na prawdę sporo u niego nakupowałem
Podejrzewam, że kolega
variant yacht nie umył światłowodu, źle spasował diody do światłowodu, albo na prawdę ma jakiś styrany ten światłowód.
U mnie świeciło tak:
lepiej raczej się tego nie da zrobić.
kolega variant yachtowy umyl to dokladnie, dokladnie wykonal okleiny itd itp, swiatlowod rowniez mial jak wszyscy, swiecilo owszem ale nie tak jak powinno,spasowanie nie ma wiekszego znaczenia bo i spasowane byly cieniowane, kazdy widzi to co chce ale ja wyraznie widzialem nierowne cieniowane podswietlenie bo taka jest specyfika "swiecenia" takich konstrukcji, moze zalozycie kiedys folie swiecące to zobaczycie roznice , owszem nie da sie zrobic wielokolorowego podswietlenia , probowalem malowac np ikony na nawiewach farbą do malowania zarowek i niestety po podswietleniu bylo z kolei widac minimalne smugi od pedzelka. podsumowując diody wn tym miejscu jak dla mnie kupa...
nie mam zastrzezen do podswietlenia włącznika swiatel od ledikera , samemu byloby trudno wykonac jednostkowo taki uklad bo troche za duzo z tym roboty,od ledikera mam podswietlenie wskazowek zegarow ( i tez swiatlowody wskazowek sa troche cieniowane, niestety tutaj narazie nie ma innego wyjscia
) reszte podswietlen w aucie robilem sam bo ledy w przelacznikach to tylko sprawa dobrania barwy swiatla , zogniskowania swiatla w odpowiednim punkcie i troche gimnastyki z upchaniem w niektorych wlacznikach np. sam tez zrobilem podswietlenia kropek na galkach regulacji nawiewów (jeden ze swiatlowodow gałki wymagal wymiany z zielonego na bialy)
<
jak widac da sie rowno podswietlic ikony nawiewow, tyle ze nie ledami