Bez zdejmowania boczka też można sobie poradzić, zdejmujesz plastiki, klamkę wychylasz do jej maksymalnego położenia i powinna się wysunąć z plastikowych bolców, na których jest osadzona. Potem gimnastyka z cięgnem do którego klamka jest zamocowana, niemniej jeśli zdejmiesz boczek pójdzie łatwiej o wiele
.
Co do samych klamek, ja je kiedyś kupiłem do starego mk3. Fakt wnętrze wygląda lepiej, niemniej jakość tych klamek jest o kant d. Przynajmniej moje nie były warte swojej ceny. I ważne u mnie te klamki nie był w 100% wymiarowe.
Pomimo że pilnikiem podpiłowałem trochę plastiku to nadal ta od strony kierowcy nie wracała płynnie na swoje miejsce.