Po zapłaceniu 350 złotych za przednie sworznie, wymianę miski i zrobienie tylnich hamulców miałem przyjemność przejechania 500 metrów zrobionym autem. Teraz do zrobienia jest cały przód (tylko prawy reflektor się ostał).
Uszkodzenia jak na zdjęciach. Znając rzeczoznawców pewnie dostanę szkodę calkowitą. I teraz pytanie: Czy brać tyle ile dają plus iśc z nimi dzięki DAS-owi do sądu o dodatkowe pieniądze. Czy dać do warsztatu na naprawę bezgotówkową i zrobić kilka dodatkowych rzeczy (chciałem dać nowy gril, zmienić hokeye, zderzak z miejscem na tablice) CZY darować sobie naprawę wziąść pieniądze, sprzedać na części i kupić nowego volwiego?
https://www.dropbox.com/s/mcpcal185gbcq ... ie0938.jpg
https://www.dropbox.com/sh/k7mpnyxvvj8e ... 9Nco6l4aBa