Witajcie
w poniedziałek 24 około 17.25 na zakrecie wyskoczył gosciu seatem i trafił na moją maszyne.
na pokładzie ja i dziewczyna cali i zdrowi ale VW NIE
zgłosiłem szkodę czekam na tel od rzeczoznawczy.
uszkodzenia w aucie ( tak na szybko bo auta nie ma ze mną we WROCŁAWIU)
błotnik pogiety
zderzak odstaje
wypadł kierunek( taka cler zamiast ori montowanej )
drzwi kierowcy odstają jak zamykam czeszczą i nie otwierają sie na maxa i pogiete od strony nadkola porysowane
prawdopodobnie przeciegniety słupek z zawiasami dżwi na 99%
koło schowało sie do auta ( koło schowane w pozzycji płaskiej!!)
zerkałem to przednie zawieszenie całe od mc-persona
amorek pekniety preżyna .... i co tam jeszcze jest
z koła zeszło powietrze
nie wiem czy felka nie pogieta od strodka
nie wiem co z zaciskiem, tarczą
zastanawiam sie czy skrzynia nie dostała strzałą prze półoś która też do wymiany
prawdopodobnie maglownica i koncówka drażka
silnik nie odpala ale kreci
możliwe że podłoga pogieta i próg kierowcy
podłużnice i nadkole kierowcy wydaje sie byc całe
moje pytanie bo zdjęć jeszcze nie mam
ile to bedzie kosztowało wg was ?
jak mam zgłosić że cos ze skrzynią mogło sie stac i silnik nie odpala?
uszkodzoną opone i felge? opona do klejenia czy mam wołac o nowy komplet na przednią oś? bo na osi muszą byc 2 takie same opony
i co miał bym jeszcze wiedziec czego nie wiem po zgłoszeniu szkody jak przyjedzie rzeczoznawca