Amortyzatory

przez **SotoM** » 10 lut 2010, o 23:40

nigdy amortyzator nie bedzie miał 100%...
ja miesiąc temu załozyłem KYB olejowe. w piątek bedę zmieniał przód tez na KYB. moja padlina jeszcze stoi na ori amorach od 94 roku... :-|

długo wytrzymały...nawet jest data produkcji... :-)

[ Dodano: 2010-02-12, 14:38 ]
mój fur stoi juz na nowych amorach KYB i po geometrii. ale sie teraz fajnie jeździ.... :-)

przez **Portos** » 23 lut 2010, o 23:43

SotoM napisał(a):nigdy amortyzator nie bedzie miał 100%...
ja miesiąc temu załozyłem KYB olejowe. w piątek bedę zmieniał przód tez na KYB. moja padlina jeszcze stoi na ori amorach od 94 roku... długo wytrzymały...nawet jest data produkcji...

[ Dodano: 2010-02-12, 14:38 ]
mój fur stoi juz na nowych amorach KYB i po geometrii. ale sie teraz fajnie jeździ....

Zgadza się 100% nigdy nie będzie i nawet nie oczekiwałem tego ale początkowe 52% troche mnie zszokowało wtedy.
A amorki KYB rzeczywiście sa dobre bo zawsze takie zakładałem i znajomi również i chwalili sobie nie tylko za sprawność ale i żywotność.

przez **piotrekb83** » 25 lut 2010, o 16:44

dolaczam sie do tematu. czy oferowany na tej akucji zestaw wystarczy mi do wymiany tylnich amorow?

czy potrzebne mi jeszcze te talerze na amortyzator, czy reszte mozna wziasc ze starych?

przez **darkmen21** » 10 mar 2010, o 09:35

piotrekb83 napisał(a):czy reszte mozna wziasc ze starych?

Dokładnie, kupiłem od znajomego nowe amory Delphi-zajmuje sie sprzedaża częci-i sa tylko 2 amory i nakretki, czy oslony i gumy moge wziasc ze starych?? :zawstydzony:

przez **dadi321vw** » 15 mar 2010, o 22:05

Siemka chciałbym zapytać czy te amorki będą pasowały do mojego golfa rok 95 silnik 1.9tdi
Bo kiedyś słyszałem że do 93 roku były inne a tak patrząc po zdjeciach to wszytkie są takie same.? :-o

przez **luki34** » 15 mar 2010, o 22:12

amorki sa takie same. różni się tylko górny talerzyk

przez **dadi321vw** » 15 mar 2010, o 22:30

ok a tego się raczej nie wymienia tylko odboje i amorki i osłony nie a jeszcze mi powieccie jakie amorkie byłby by lepsze na nasze drogi gazowe są podobno twrdsze co prawda w mojej okolicy nie ma za duzo dziur ale jezdzi się wszędzie.

przez **luki34** » 15 mar 2010, o 23:44

najlepiej gazowe i najlepiej coś z górnej półki jak ma ci posłużyć na lata to np Sachs, chyba ze auto ma być na krótko to nie inwestuj tylko coś taniego załóż

przez **dadi321vw** » 16 mar 2010, o 08:06

Własnie chodzi o to że autko narazie nie zamierzam sprzedawać nie dawno kupiłem i chodzi ok oprócz amorków a nie mam za bardzo kasy a trzeba wymienić kiedyś leopard pisał żę olejowe są bardziej wytrzymałe ale znowu twarde olejowe lepiej podobno spisują się na dziurach aha i czy sprężynki też nie zaszkodziło by wymienić bo chyba są już wypracowane auto po opuszczeniu podnosinika dużo siada tak mi się wydaje. :-(

przez **pablomed** » 16 mar 2010, o 12:00

dadi321vw, gazowo olejowe sobie kup, lepiej się auto prowadzi, a trwałośc wcale nie jest niższa. Kayaby, Sach-bilstein, Monrow - ja mam te ostatnie i az sie dziwię bo nie maja za dobrej opini a ja juz przejechałem na nich 150 tysięcy i sa jeszcze dobre.

przez **dadi321vw** » 16 mar 2010, o 14:36

Oki dziękuje za rady ja nie jezdze dużo jakieś 12 tyś na rok także nie ma dużego problemu.

przez **arkusb** » 16 mar 2010, o 19:06

ja kupiłem monroe (olejowe) i muszę stwierdzić, że szybko się skończyły. Wymienione w listopadzie 2006 razem ze sprężynami. Po dwóch latach jeden z tyłu zaczął skrzypieć i tak już zostało. Na ostatnim przeglądzie w sierpniu jeszcze przeszły, ale teraz już czuję że buja mnie mocno.. Przebieg około 50 tys. km

Amortyzatory

Amorki

Kto przegląda forum