czer napisał(a):sądzę trzeba wymienić wszystkie 4 amorki w wozie co wybrać by było dobre i za nie wielką cenę bo niestety portfel ogranicza. Sportowe? Kity?

To już zależy od Ciebie czy preferujesz jazdę na glebie
Co do tulejki to przypuszczam, że chodzi Ci o te w belce lub w wahaczach? Na Twoim miejscu wymienil bym kompletami i dołożył kilka złotych wiecej na tuleje poliuretanowe można powiedzieć że na wieczność wystarczą

. Druga rzecz jaka jest do wymiany wg. mechanika to tylna tuleja. Tak samo mam pytanie, co wybrać by było dobre i nie drogie? Jak ma się to do wymiany ... jedna czy wszystkie?

Wymień wszystkie gumy w obydwu wahaczach bo i tak przy wymianie amortyzatorów musisz ustawić geometrię kół. Po drugie przynajmniej będziesz miał pewność że przez jakiś czas z przednim zawieszeniem będzie wszystko OK.

Hmm. no wiadomo wozik fajnie wygląda gdy jest obniżony Tylko jak to ma się do jazdy po naszych polskich dziurawych drogach chyba nie bardzo? Macie z tym jakieś doświadczenie? Tuleje widzę warto wymienić wszystkie, więc chyba złożę na nie zamówienie w najbliższym czasie, tylko teraz się glowię nad tymi amorami ... kupując sportowe trochę obawiam się dziur, czy muszę od razu do nich kupować sportowe sprężyny?

do tylu za nie duza kasa ale zeby jakis czas polataly bo moje maja 20% z tylu i tanczy jak glupi. przodu ma 45% i 50% mam nadzieje ze jeszcze zime przelataja bo narazie brak kasy na wszystko. co polecacie cena adekwatna do jakosci. jak mialem golfa kupilem kyb bylem zadowolony ale dzis ograniczony budżet

Ja mam z przodu Statim - bardzo miekkie olejowe amorki za nieduza kase.

jaka ich cena za komplet? podobno monroe dobre i nie drogie. i jakies krafty

Golfik1986 napisał(a):podobno monroe dobre i nie drogie

owszem po moim urzytkowaniumoge smiało powiedziec ze dajarade, w chwiliobecnejna nich mam oblatane 120 tys i jeszcze nei bujają, ale co do ceny to juz nei pamiętam

Podepnę się pod temat

Potrzebuję amorków na przód, bo 50KK - dziennie kilka km po szutrze i lesie no i buja przodem jak diabli (niby ok 50% miały niedawno) Nie wiem czy nie wymienić też sprężyn - co jest objawem do wymiany sprężyn? I na wertepach to lepsze chyba olejowe?

Piaggio napisał(a):owszem po moim urzytkowaniumoge smiało powiedziec ze dajarade, w chwiliobecnejna nich mam oblatane 120 tys i jeszcze nei bujają, ale co do ceny to juz nei pamiętam

jutro bede znal cene chce cos nie drogiego... zeby tanim sumptem jakos to latalo

wald napisał(a):Potrzebuję amorków na przód, bo 50KK - dziennie kilka km po szutrze i lesie no i buja przodem jak diabli (niby ok 50% miały niedawno) Nie wiem czy nie wymienić też sprężyn - co jest objawem do wymiany sprężyn? I na wertepach to lepsze chyba olejowe?

u mnie tyl tanczy ze jezdze tylko 80 na moje nie ma sensu wymieniac springow jak ci nie opadl i ktoras nie jest peknieta to szkoda kasy. w poprzednim golfie zrobilem ta glupote kupilem razem ze springami i na nowych siedzial nizej niz na starych... teraz laduje 2 osoby do tylu i wozek w bagaznik i nie trze o rzadne nadkola takze springi zostaja stare

najlepiej jakbyś kupił kayabe, ale jak masz ograniczony budżet to może optimale?? sprawdź sobie, np. coś takiego - amortyzatory

kyb mialem w poprzednim golfie olejowo gazowe jak dla mnie za twarde. kupilem juz qap olejowe jutro zakladam

[ Dodano: 2011-11-05, 16:46 ]
amorki zalozone dzis tyl nie tanczy trzyma sie jeszcze przod dojsc do ladu bo cos puka. temat do zamkniecia

I ja się zapytam o przód - niby mam GT ale coś wysoko stoi, do GT są inne amory na przód? czy tylko sprężyny? I czy coś wymieniać poza amorami jak nic nie stuka?
Oraz czy opłaca się kupić ściągacz do sprężyn za te 30-40zł?