Panowie golf III , vw polo , cordoby, ibizy mają taki charakterystyczny stukot ostry przy jeździe po dziurach , albo nawet jak najedzie się na kratkę ściekową.
Stukot w przednim zawieszeniu, stukot następuje gdy auto wpada w dziurę, dokładnie nie samo auto ale koło przednie.
Dźwięk ten jest charakterystyczny gdy widzimy - słyszymy takie auto jadące sobie po wertepach.
Siedzę w kanale i myślę...
Co to się tłucze .
Drążek stabilizatora nie.( gumy), choć przy słabych gumach może walić o wahacz.
Silentblocki w wahaczach nie.
Przegub tłucze się tępo i raczej przy skręcie.
Łożysko nie bo ono - huczy i raczej w pewnym zakresie prędkości.
Zostaje tam tylko łożysko amora - albo jego górne mocowanie do kielicha, albo sam amor?
Chyba oprócz amora i jego mocowania nie bardzo ma się tam co tłuc ?
Pod górną miseczkę amora tą pod maską dałem takie duże gumy ale nie pomogło to za wiele.
Mam rację?