czy jest sens zamontowac z przodu sprezyny -40mm a tyl zostawic na oryginalnym zawieszeniu?? czy lepiej zrobic cale zawieszenie tak? pytam bo chcialbym obnizyc troche przod ale nie rezygnowac z wozenia 3 osob z tylu.. nie chce zeby mi dobijalo z tylu o nadkola. kola 195/50/15.

lepiej calosc obnizyc a w tyl wlozyc gumy lub twardsze nizsze sprzezyny

a np przod -60mm a tyl -40mm.. jak myslicie jak to bedzie wygladalo?

pandamian21 napisał(a):z przodu sprezyny -40mm a tyl zostawic na oryginalnym zawieszeniu

Ja tak mam, rozmiar opon też

U mnie w temacie możesz zobaczyć jak to wygląda mniej-więcej... (słabe foty )

Ale jest dobrze, komfort jest mało gorszy niż seria, a wygląd na +

Ja mam gwint skrecony na 90% z tyłu i w 4 osoby z bagazami jadac przy oponie 195/50 nic nietarło hehe:D oprócz miski olejowej z przodu
ps. Niema sensu sie bawic w sprezyny lepiej odłóż na gwint i ustawiasz sobie tak jak chcesz

trojeczkaGT napisał(a):a w tyl wlozyc gumy

zespawać kawałkiem pręta poszczególne zwoje ze sobą najlepiej - będzie jeszcze sztywniej

Jak kupisz porządne sprężyny to nie będziesz miał problemów z obcieraniem. Te tanie MTS, Ta Technix i inne na allegro to badziew. Pojeździsz na tym pół roku i albo wykończysz seryjne amorki, albo jak masz Kita to z tyłu będą do wymiany. Lepiej odłożyć i kupić przynajmniej KW, Weitec'a lub H&R. Komfort jazdy zupełnie inny, a i zawieszenie lepiej działa.