przez wazki21 » 16 mar 2008, o 01:17
Mam ten sam problem z blaszkami. Juz są zakupione tylko czekają na wymiane. W ogóle zaczyna mi sie sypać fura powoli. Oprócz silnika, który jest nie do zajechania, reszta to jedna wielka kicha!!!Pada wszystko po kolei. Dzisiaj padł mi akumulator, jestem tak wkur....ze chyba oddam go na złom....
[ Dodano: 2008-03-17, 21:24 ]
daniel_maroco, niestety chyba Ci niewiele podpowiem co to może dokładnie stukać. Po dzisiejszej wizycie u mechanika stwierdzilem, że juz wiecej nie bedę sie z nim kopał (padła mi dzisiaj turbina, wczoraj akumulator, a wcześniej parę innych równie poważnych rzeczy, które mialem w planach dzisiaj zrobić). Koszt naprawy wole nie mówić głośno - we wtorek oddaję znajomemu na handel.
P.S. nawet nie pytałem się mechanika co to stuka......