Witam,
Przejrzałem kilka tematów i nie znalazłem identycznego problemu więc założyłem temat.
Otóż mój problem jest nieco złożony. Zacznę od tego co się dzieje z moją golfiną 1.4 ABD bez wspomagania a później napiszę kiedy usterka występuje.
Otóż dochodzą do mnie dziwne dźwięki od strony lewego koła. W zależności od intensywności i prędkości brzmi to różnie (nawet mechanik się przejechał i nie był w stanie powiedzieć co to jest). Raz brzmi to jak szorowanie metal o metal (z częstotliwością proporcjonalną do prędkości obrotowej kół) a raz jak tarcie gumy o gumę. Występuje najintensywniej gdy przyspieszam i hamuje silnikiem (moja teoria że jest wtedy jakieś naprężenie). Ale te nie raz słyszałem ten dźwięk przy wciśniętym sprzęgle a nawet z wciśniętym sprzęgłem i skrzynią w pozycji "na luzie". Ponadto dźwięk ten pojawia się gdy jadę prosto i skręcam w lewo (już przy delikatnym skręcie w prawo przestaje hałasować). Na początku problem pojawiał się na krótko a po przejechaniu kilku kilometrów znikał, z czasem nawet po kilkunastu kilometrach nie znikał.
Całość dzieje się zazwyczaj kiedy w powietrzu jest dużo wilgoci(deszcze, mgły dżdżysto) albo np wjadę w głęboką kałużę.
Dodam że gdy podniosłem całą przednią oś i zacząłem kręcić kołami to dźwięku nie było. Klocki też oglądałem były ok, dla pewności sfazowałem krawędzie i wystającą rdze z tarcz też obstukałem i zjechałem szczotką drucianą.
Mam nadzieje że długi opis nikogo nie zrazi i ktoś zlituje się nade mną bo mnie to irytuje już. Dźwięk czasem bywa bardzo głośny i irytujący a czasem (np jak były mrozy) to usterka całkiem zniknęła.