marcinkoz2910 napisał(a):jak poznać czy są wyrobione?? i na jakie wymienić?? bo słyszałem że są one oznakowane kolorami....
fabryczne amorki są oznaczone kropkami kolorowymi. Jeśli stać cię na amorki z ASO to kupisz takie same. Ale kogo stać?
A w zamiennikach masz sprawę uproszczoną. Najczęściej proponują tylko zwykłe oraz do GTI (trochę krótsze). Nowe amorki jakieś lepszej firmy zwykłe kupiusz i jazda tak się diametralnie poprawi że będziesz pluł sobie w brodę że nie zmieniłes wcześniej.
Z oceną jest różnie. Szarpaki na stacjach diagnostycznych moim zdaniem nie dają wiarygodnych wyników. To znaczy podana wartość procentowa sprawności amorów jeszcze może być ok, ale wystarczyć pobujać tyłkiem auta żeby bylo wiadomo że są do kitu. Dla mnie najlpesza metoda w tej kwestii to ręka kogoś doświadczonego. Piszę się że po naciśnięciu auto ma wrócić do pozycji wyjściowej i już się nie bujać, albo z raz najwyżej. Ale to też zależy od twaradości sprężyn i amorów. Spróbuj na przykład bujnać przodem auta w GTI. Ja mam 80 kilo ale w GTI żonkowym nawet szans nie mam nacisnąć więcej jak kilka cm.