Witam,
Cóż, nie będę owijał w bawełnę. Wieczór, roztopy ścisnął delikatny mrozek, więc postanowiłem trochę 'pobokować'. Na jednym ze skrzyżować (na ledwo dwójce, niecałe 20km/h) zaciągnąłem ręczny, ale niestety, taki lód, że zaczął mi przyśpieszać w tym boku, próbowałem ratować, ale niestety, zaliczyłem krawężnik prawą stroną.
Teraz konsekwencje:
1. Zgięta felga, ale to stalówka, więc się ją wyklepie i będzie działać.
2. Druga kwestia to taka, że teraz aby jechał prosto kierownica musi być skręcona trochę w lewo (uderzenie było prawym kołem).
Jaka może być tego przyczyna?
Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.