przez Cysiu_NS » 16 gru 2008, o 21:12
ja mieszkam w miejscowosci podchoodzacej smialo pod gory, usoki, niziny doliny, dziury w drodze, uszkodzone powodziami mosty, pelno progow, koleiny i powiem ze na -60 jezdzi sie dobrze jezdze wolniej niz inni ostrozniej zarazem bezpieczniej, dziury i przeszkody w drodze mozna sobie radzic krawezniki odpadaja, jedyne co mnie zaskakuje to podjazdy pod gore, zjazdy z gor czesto sa ostre zdarzalo sie zaryc dokladka czasami nawet dokladka pekla ale zawieszeniem nie chacze nigdzie nie dobija nawet na uskokach gdzie sie rozpedze ze wzgledu na nieznajomosc drogi, zapomne, itp. Znam osoby jezdzace na gwintach w mojej miejscowosci obnizone po -100,120 wiec gleba konkret radza sobie moze nie wszedzie dojada, lecz na miescie mozna zobaczyc ich samochody jezdzace po ulicach
Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne