Panowie uważajcie z tymi łozyskami w tylnych kołach bo golfik to taka kapryśna bestja, że lubi mieć tam lekki luz. Ja kiedyś naprawiałem szczęki w bębnach i z niewiedzy dokręciłem potem śruby dosyć mocno..po 350 km musiałem wymienić łożyska bo dzwięk na tylnej kanapie był nie do zniesienia
Panowie dołącze się mam pytnie u mnie w trójce z przodu tez coś hałasuje a do tego telepie mi kierownicą coraz mocniej co polecacie??????????????????????????