chcialem nawiazac taki temat bo bardzo mnie zaciekawil problem mojego kolegi ktory kupil sobie golfa vr6 2,8:zalozyl on sobie na przod gwintowane zawieszenie UZYWANE,zakupil spezyny ktore nie pochodzily z tego samego kompletu co amorki.wybralismy sie na przejazdzke-najpierw opuscilismy przod do oporu,elegancko sie trzymal asfaltu i fajnie wygladal,aaale dobijal przednia dokladką do podloza.nastepnie troche podnieslismy przod golfa no i okazalo sie wtedy ze jest niemilosiernie ciezki do opanowania na wyboistej drodze,w pewnym momencie przod samochodu tak na wyboju podskoczyl do gory(przy 80 km/h) ze przy ladowaniu niezle przypiszczaly opony,obaj troche wystraszylismy sie co to sie dzieje,brzod dobija do podloza nawet na najmniejszym wyboju(kiedy jest PODNIESIONY niemal calkowicie),po prostu nie da sie jechac,na nierownej drodze nie ma wogole przyczepnosci,plywa i skacze jak glupi,kolega twierdzi ze zawieszenie jest w dobrym stanie tylko jest za twardy.co wy na to??????????????