Witam, od pewnego czasu martwi mnie dziwne pukanie z przodu, prawdopodbnie z lewej strony, dzwięk podobny do nie dokreconego koła (oczywiscie jest przykrecone) najbardziej słychać przy ruszaniu około 30/40 kmh/h pozniej mniej, prawie wgl, aczkolwiek takze wystepuje bicie na kierownicy okolo 100km/h gdzie wczesniej tego nie było, mam pewne podejrzenie ze może to być któryś przegub ale rowniez zasugeruje sie waszymi opiniami i teoriami na ten temat co może byc
Przy urwanej tylnej tulei wahacza również będą takie stuki ale bez sprawdzenia nic nie wiadomo. Po co kolega ma wymieniać wszystko po kolei. Jechać na stacje i sprawdzić bo na przeglądzie i tak to wyjdzie.
Akurat przy hamowaniu nic nie słychać, głownie jednak przy przyspieszaniu. Gdy odpuszam gaz, nie slyszalem tego stuku. Dzisiaj też rundkę zrobiłem z potrzeby, jednak słychać cały czas, tylko z zwiekszymi obrotami mniej da się to usłyszec ale jest. W każdym razie jutro sobie rozbiorę w garażu, może coś wyczaje
Jeśli chcesz sam popatrzeć to możesz sprawdzić łyżką wahacz czy nie ma luzu na przedniej lub tylnej tulei, sprawdzić sworzeń, przeguby, drążki kierownicze, ich końcówki.
Wiem sworznie,koncowki,drazki robilem ostatnio, takze wlasnie chce sie skupic na przegubie, ewentualnie tuleje wahacza. Nie ma co wiecej pisac. Jezeli dojde do tego to opisze co było nie tak, może ktoś kiedyś bedzie miec podobny problem
slawek5t napisał(a):Właściwie to powinieneś zrobić teraz zbieżność.
Podepnę się
Zmieniłem dzisiaj końcówki drążka. W środę jadę na warsztat zmienić tuleje na tylnej belce.
Czy jechać jutro ustawiać zbieżność, czy lepiej po wymianie tulei?
Po wymianie końcówek przejechałem ok. 2km i niby autko jedzie prosto, kierownica nie bije.