Siła dokręcenia łożysk z tyłu. Mk3 1,8 GT

przez **JAFAS** » 17 mar 2015, o 20:13

Witam zamierzam się zabrać za wymianę łożysk z tyłu w moim mk3.
Pytanie polega na tym z jaka siłą dokręcić śrubę łożyska kluczem dynamometrycznym.
Pozdrawiam

Jak napisałem w złym dziale to proszę o przeniesienie. Chciałem napisać w " DANE TECHNICZNE I PORADY" ale nie dało się.

przez **GolfiarzJR** » 17 mar 2015, o 20:24

Proszę temat na forum golfa

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=354080

przez **JAFAS** » 17 mar 2015, o 22:07

Dzięki

ale chodzi mi jednak o siłę dokręcenia kluczem dynamometrycznym, bo to już przerabiałem i po kilkunastu kilometrach łożysko szumi i jest luz. Ostatnio trochę dokręciłem luzu nie ma ale dalej strasznie je słychać najbardziej na zakrętach. A nie chce "przedobrzyć" bo tak też zrobiłem i wymieniałem tarcze z czopem. Pozdrawiam :-)

przez **GolfiarzJR** » 17 mar 2015, o 22:11

JAFAS, W takim razie oddaj do goscia który się zna na tym lub to wymieniał i działa , niekiedy samemu po prostu się nie da

przez **Or3L** » 17 mar 2015, o 22:14

Ja wymienialem lozyska w lato. Powinny byc dokrecone dosc delikatnie tak zebyc praktycznie mogl odkrecic te srube w palcach ona ci nie odpadnie bo masz dodatkowe zabezpieczenia a za mocno dokrecone lozysko zaraz sie rozsypie

ja tak jezdze i do dzis wszystko chodzi jak w zegarku

przez **JAFAS** » 18 mar 2015, o 07:46

Problem w tym że wołają kosmiczne pieniądze za wymianę takiego łożyska. Sama wymiana jednej strony 90zł.

przez **pietrasiak2** » 18 mar 2015, o 09:43

Przy łożyskach stożkowych dokręcanie jest na "czucie", tzn dokręca się do wyczuwalnego oporu , lekko oklepać piastę , po czym cofnąć ok 1/2 obrotu nakrętkę i sprawdzić czy obraca ona się bez oporu , lub czy nie ma luzu.
Moja sugestia: podnieś auto , odkręć zaciski , bez nich sprawdź luz i ewentualnie skoryguj tak jak pisałem.Może być też wina łożysk , bywają takie przypadki :-)

przez **Starszy_Pan** » 18 mar 2015, o 10:39

pietrasiak2 napisał(a):Przy łożyskach stożkowych dokręcanie jest na "czucie", tzn dokręca się do wyczuwalnego oporu , lekko oklepać piastę , po czym cofnąć ok 1/2 obrotu nakrętkę i sprawdzić czy obraca ona się bez oporu , lub czy nie ma luzu.

Mnie kiedyś uczono, że łożysko dociąga się, oczywiście z czuciem, do momentu, gdy zaczynają się wyczuwać zwiększony opór obracania. Później trzeba "cofnąć nakrętkę o 30-45 stopni.

przez **pietrasiak2** » 18 mar 2015, o 11:12

Starszy_Pan napisał(a):
pietrasiak2 napisał(a):Przy łożyskach stożkowych dokręcanie jest na "czucie", tzn dokręca się do wyczuwalnego oporu , lekko oklepać piastę , po czym cofnąć ok 1/2 obrotu nakrętkę i sprawdzić czy obraca ona się bez oporu , lub czy nie ma luzu.

Mnie kiedyś uczono, że łożysko dociąga się, oczywiście z czuciem, do momentu, gdy zaczynają się wyczuwać zwiększony opór obracania. Później trzeba "cofnąć nakrętkę o 30-45 stopni.

Mnie też. Ale obecnie można się "naciąć" na łożyska , w Strykowie jest pakownia łożyska przychodzą z Chin i te same łożyska pakowane są dla różnych producentów . Tak nawiasem mówiąc nie opłaci się kupować tych najtańszych bo polecą po pół roku lepiej dołżyć parę zeta i kupić ze średniej półki.
Ale tu to kolega coś źle skręcił lub tarcze z piastą były za ciasne zdarza się tak i ciężko jest wyważyć łożysko :-)