A jak chcesz to wymienic bez wyjmowania skoro poduche nakladasz na talerz gorny trzymajacy sprezyne pod samym nadkolem ?


Ja poduchy wymienilem wlasnie przy okazji robienia zbieznosci.

Za jakis czas wymienie wszystke tulejki na wachaczach, koncowki drazkow i zbieznosc. Inaczej sie nie da.

kurde to lipa. nie wiem zobacze co z tym zrobić. sprobowac nie zaszkodzi

Ale co ty chcesz poprobowac ? No ja pier dole, jak do ludzi nie dociera. Nie wlozysz kwadratowego klocka do trojkatnego otworu.

Nie rob wiochy.

Jacol napisał(a):Ale co ty chcesz poprobowac ?

browara przy robocie

z tego co ja wiem to jesli podniesiesz samochod w gore to kolo opada w dol do momentu az sie rozciagnie sprezyna i amor.pozniej trzyma to sie na tej jak by to powiedziec podkladce i nakretce od gory ktora sie latwo odkreca po podniesieniu maski. wiec jesli dobrze mysle jesli by scisnal sprzezyne i amor i dopiero podniosl samochod do powstala by luka miedzy tym lozyskiem a karoseria czyz nie?? moze i nie nie wiem dlatego napisalem:

raf.sie napisał(a):sprobowac nie zaszkodzi

Jacol napisał(a):Nie wlozysz kwadratowego klocka do trojkatnego otworu.

Nie rob wiochy.

polemizowal bym i zadnej wiochy nie robie

Rob jak chcesz, ja sie juz nie wypowiadam.

no i wiec wlasnie tym bardziej sprobuje.mysle ze mam racje a nie to trudno

[ Dodano: 2009-08-21, 12:21 ]

Jacol napisał(a):Ale co ty chcesz poprobowac ? No ja pier dole, jak do ludzi nie dociera. Nie wlozysz kwadratowego klocka do trojkatnego otworu.

Nie rob wiochy.

no i proszę wymieniona poduszka górną i łożysko bez wyjmowania całej sprężyny i amora.cóż i po co się kłócić??wystarczy spróbować:-) spróbowałem i zrobiłem proste.