sworzeń wahacza, a zbierzność

przez **Wiśniowy18** » 8 gru 2009, o 20:14

Witam

Wymieniałem dzisiaj sworzeń wahacza z przodu bo był strasznie wybity, oraz poduszki amortyzatorów. Po odebraniu auta od mechanika stwierdziłem że aby auto jechało prosto muszę trzymać kierownicę lekko w lewo. Czy po tej operacji to normalne i trzeba jeszcze ustawić zbierzność, czy mechanik coś popierdzielił ?

przez **Repsol** » 8 gru 2009, o 20:55

Tak, na przegubie kulowym (tzw. sworzeń) reguluje się pochylenia sworznia zwrotnicy które jest ściśle związane z pochyleniem koła i powoduje jego zmianę. Przez to może Cię ściągać.

Chociaż przy samej wymianie tego elementu i dokładnym montażu/ustawieniu jest wielce prawdopodobne że nic się nie przestawi.

Wspominasz, że jeszcze mechanik wymieniał Ci odboje amortyzatorów. Jeżeli przy tej czynności odkręcał amory od zwrotnic to w takim przypadku raczej zawsze jest konieczne i niezbędne ustawienie geometri kół.

No chyba, że masz na myśli poduszki amorow te górne (w kielichu) to wtedy troszkę zmieni się sprawa. Chociaż... wszystko zależy od mechanika.

przez **Wiśniowy18** » 8 gru 2009, o 21:10

Ściaga i coś tak rytmicznie jakby stuka że aż czuję drgania na podłodze, kierownica też nie odbija sama po wyjściu z zakrętu jak skręcam w lewo (lewy sworzeń był wymieniany), a jak skręcam w prawo odbija tak jak powinna,

przez **Sivy** » 8 gru 2009, o 21:17

Zeby wymienic gorne mocowania amortyzatora nie trzeba wypinac McPerhsona, ale znajac zycie byl caly wyjety i niekoniecznie ustawiony prawidlowo. Duzo latwiej wyjac caly amor niz robic to na przykreconym do zwrotnicy. Wymiana sworznia najczesciej wiaze sie z ruszeniem kata pochylenia kola, a tego na "oko" nie ustawisz dobrze.

przez **Repsol** » 8 gru 2009, o 21:35

Wiśniowy18, mykaj na geometrię kół+zbieżność a Twój problem zniknie napewno.

przez **Wiśniowy18** » 8 gru 2009, o 21:48

Jutro podjadę, a powiedzcie mi ile trwa tak mniej więcej ustawienie takiej geometri i zbierzności bo muszę wiedzieć ile się zwolnić z pracy, pracuję w takich dziwnych godzinach że inaczej nie dam rady

przez **SotoM** » 8 gru 2009, o 22:48

jeśli wiedziesz planowo to godzina zejdzie przy regulacji katów i zbierznoscie. w zależności jakim sprzetem operują. czy pomiar komputerowy czy optyczny...

przez **Wiśniowy18** » 9 gru 2009, o 22:36

Pojechałem dzisiaj z rana do tego mechanika i mowie mu jak sytuacja wyglada. Przejechał się mówi że faktycznie jest coś nie tak ale zbierzności po tym nie trzeba ustawiać bo się nic nie zmienia, mówi że wydam niepotrzebnie kasę na to. Niby rozebrał to jeszcze raz wszystko podobno było ok i złożył przy okazji zamienił stronami koła i nie ściąga, ale ten szum został, takie tarcie, podobno sprawdzał wszystko łożyska itp i mówi że mam zmienic koła na jakieś inne bo nie ma hu..a i to musi być od kół. Ma rację ?

przez **SotoM** » 10 gru 2009, o 00:04

a moze tarcza(osłona blaszana) dotyka tarczy hamulcowej...

przez **Wiśniowy18** » 10 gru 2009, o 00:23

No mówił że kręcił kołami i nic nie słychać zresztą ja też podnosiłem przód wbiłem 3 bieg koła się kręciły i nic nie słychać ale jak jadę to napierdziela aż radio zagłusza

przez **SotoM** » 10 gru 2009, o 16:49

moze mechanizm różnicowy w skrzyni. na luzie cisza, pod obciażeniem występuje hałas...

przez **Wiśniowy18** » 14 gru 2009, o 11:14

Ja nie wiem ale mi to i tak wygląda na przednie łożyska, chyba zaryzykuję ich wymianę