Witam.

Mam taki o to problem. że trzęsie mi kierownicą kiedy przyśpieszam i kiedy hamuje w okolicach od 80 - 110 km/h. Byłem u mechanika, który stwierdził, że to wybite gumy na wahaczach, no ok wymieniliśmy i powiedział ze powinno być ok, no pojechałem sprawdziłem i dalej to samo, nic to nie dało. Pojechałem raz jeszcze do niego i mówię co jest. to jedz sprawdź czy felgi proste i opony wyważone i proste na wulkanizację, no facet sprawdził wszystko niby ok. Założył mi na wulkanizacji swoje felgi z oponami pojechałem sprawdzić dalej to samo, no niby wszystko ok. Dzwonię do mechanika mówię mu jaka sprawa, a on na to że trzeba by było końcówki drążków wymienić, JA POPROSTU NIE CHCIAŁ BYM JEŹDZIĆ CO CHWILE COŚ WYMIENIAC, bo najprościej mnie na to NIE stać!!! pojechałem do drugiego na diagnostyczną stację wszystko ok końcówki drążków pierdoły niby nie ma luzów nigdzie, ale pan stwierdził ze jest trochę rozbieżny i to na pewno to, ale wydaje mi sie ze to ciągle coś innego, może miał ktoś podobny problem i mógł by mi poradzić, na co powinienem zwrócić uwagę,

Pozdrawiam i Przepraszam jak nie przestrzegłem zasad forum, uznajcie za ŚWIERZAKA


Help!

W sumie mam identyczny problem mam wyważone koła ustawioną zbieżność itp .
ale mam regulacje wysokości kierownicy i zauważyłem że jak dam max do góry to wszystko jest ok

Jak przy hamowaniu trzesie Ci kierownica to możliwe że masz tarcze powichrowane albo poprostu te felgi co Ci facet zalożył też są krzywe.

u mnie jest to samo tylko ze tak koło 120km/h ale u mnie to weim ze to wina opon ze sa stare i prawie bez bieznika .

muszę dodać:
- że sprawdzałem opony, oraz felgi
- byłem w wulkanizacji
- na stacji diagnostycznej
- u "kowali" (czyt. mechaników) różnego typu
- tarcze prawie jak nowe
- klocki 2 miesiące (fakt że jak mocno wduszam pedał hamulca to później aż dym mi leci, z tarcz) HGW!OCB!

Ja się przyznaje nie wiem, powoli tracę łeb )

Moim zdaniem problem leży w samej kierownicy, może coś się stało z maglownicą... u mnie jest podobnie kierownica niby jest stabilna, ale czuć na niej taki... "luz" jakby latała z góry na dół (oczywiście nie jest to widoczne gołym okiem xD:)). Też wszystko sprawdzono mi i jest niby okey, felge wymieniłem. Ja coś takiego odczuwam na minimalnych nierównościach asfaltu, 120km/h po wpadnięciu w dziurę która to spowodowała nie jechałem, dzisiaj będę chciał to sprawdzić.
Ale moim zdaniem to maglownica, a to nie zbyt miły wydatek 400zł

problem może lezeć po stronie tarcz hamulcowych, chociaz nie do końca.Gdybyś miał tarcze krzywe to czuć by było bicie w kierownicy w szerszym zakresie prędkości.Pamietam jak było w Clio mojej Mamy .
Ja bym się zainteresował właśnie oponami, felgami, wywazeniem i co najważniejsze- czy masz pierścienie centrujące w felgach(jesli masz alufelgi) brak tego elementu prawie zawsze powoduje bicie w kierownicy.
Teraz tylko pytanie czy masz stalówki czy Alufelgi
Czy próbowałes zamieniać koła przód/ tył

witam sluchajcie ja mam takie problem odnosnie kirownicy. kiedy stoje na biegu jalowym lub dojezrzam do sprzyzowania o autko ma obroty 1100RPM i w dół to strasznie trzesie mi sie kiewownica. kiedy ja przytrzymam mocniej kierowice drgania przechodza mi az na rece. kiedy natomiast roszam to ustaja drgania nawet tr 20 km/h. jak opisalem moj probolem dzieje sie tak jak jest zimny i cieply silnik. poduszki silnika wymienielm ale to nie od tego prardopodonie sie dzieje. nie wiem od czego moze jakas podpowiedz. POMOCY

Byne ja miałem taki problem. Końcówki wymieniłem koła wyważyłem itd. Ale dalej trzęsło kierownicą. No i tak jeździłem bo już nie miałem do tego siły i przyszedł czas na pomalowanie bębnów i zacisków. zdjąłem alu, pomalowałem i przyszedł czas na założenie ich spowrotem na piastę. I okazało się że felga trzyma się piasty na samych śrubach bo otwór centrujący jest ponad 60. Szybka akcja sklep i kupiłem pierścienie centrujące z tamtego rozmiaru na 57,1. Założyłem alu ładnie wszystko weszło. Odpał i jechanie po mojej drodze z dziurami gdzie zawsze siepało kierą a teraz nie. Wjechałem na prostą drogę i też mi zawsze kierownica drgała itd. Jak ręką odjął. Pierścienie wyjaśniły całą sytuację a koszt 30 zł. Jazda całkiem inna.

inna sytuacja to mój ojciec miał też taki objaw i mechanik że końcówki na pewno. Wymienił zbieżność ustawili i dalej to samo. Potem powiedział że on nie wie co jest. Ojciec zaczął oglądać koła. Była nieduża gulka na niej i biło kierą. Wymienił opony i jest si. Więc sprawdź te sytuacje co Ci napisałem, a jak nie to to będziemy myśleć dalej

dzieki ale jak drzenie kirownicy i praktcznie calego kokpitu byc zalezne od kol na postoju. chodzi mi o trazesieine sie kirownicy kiedy stoje na biegu jalowym a nie kiedy jade. jezdzoc nic sie nie dziej tylko kiedy stoje pozdro. PS poduchy silnika sa noweoryginalne. moze to cos z przekladnia kierownicza jest ?

u mnie też tak trzęsie, chociaż w kierownicy zero luzów, tarcze ok,
wiec staram sie nie przekraczać 120, bo w obecnych warunkach może skończyć sie niemiło. poczekam aż sie ociepli, wtedy w planach wymiana układu ham.

Jeżeli przy hamowaniu...to mogą być klocki...tarcze do wymiany...
Jeżeli coś przy ruszaniu to może być i przegub...