Sivy napisał(a):Procent, kazde rozwiazanie, ktore daje rezultat jest dobrym wyjsciem. Pzdr.
Bzdura. Rownie dobrze, mozna lac olej po frytkach do diesla bo i tak przeciez go przepali i pojedzie.
Wsadzasz gume i juz sprezyna inaczej pracuje. Sa inne naprezenia i tylko mozna popsuc sprezyne. Ja mam standardowy zawias, wiozlem 6 osob i nie dobijalo mi ani na 185/60/14 ani na 175/65/13. Do wymiany przede wszystkim sprezyny, pozniej, jesli niesprawne to amortyzatory. Wymiana odboju na amortyzatorze nic nie pomoze. Odboj niweluje dobicie juz samego tloka w amortyzatorze a nie dobijanie opony do nadkola. Wysokosc auta kontroluje sprezyna a nie amortyzator i to od niej zalezy wlasnie "gleba". Mozna do krotszej sprezyny zalozyc standardowy amortyzator tylko nie bedzie on pracowal w zakresie przewidzianym dla standardowej sprezyny przez co szybciej sie zuzyje.
Naprawde, nie robcie jaj i nie kombinujcie z jakimis gumkami do sprezyn bo to dobre aby dojechac do serwisu a nie na tym jezdzic. Tegie glowy projektowaly zawieszenie samochodu i jesli te gumy byly by dobrym rozwiazaniem to bysmy na nich jezdzili.