wymiana tulejek wahacza, przy okazji sworznia i drążków?

Wszystkie informacje o elementach zawieszenia.

Moderator: Moderator

wymiana tulejek wahacza, przy okazji sworznia i drążków?

Postprzez seboljeiv » 12 sie 2009, o 12:03

wymieniłem zawieche na amory sportowe i chcialem zrobic po tym geometrie ale pan mechanik na trzepakach wykrył mi luzy na wahaczu prawym na tylnej tulejce i na sworzniu , lewy wahacz jest OK

ze wzgledu na ingerencje w geometrie przy kazdej wymianie elementow zawieszenia w golfie chcialbym abyście mi poradzili czy nawet przy sprawnym lewym wahaczu i jak narazie koncowki drążków i łączniki stabilizatora są ok to wziąć sie za te wszystkie elementy czy poprostu wymienic tylko prawą tylnią tulejkę i sworzeń na wahaczu??? boje sie o robienie za kazdym razem geometri/zbieznosci za kazdym razem kiedy cos sie rozkraczy...

jest jakas zasada ze powinno sie wymieniac te elementy(jak tulejki , sworzeń . końcówki drążka) po obu stronach na raz?

i czy macie ewentualnie jakies sposoby jak zobaczyć czy te elemnty na wahaczu jeszcze wytrzymają?

mam mozliwosc kupienia takiego zestawu:


i tych koncowek


i zastanawiam sie czy kupic to wszystko czy raczej nie ma sensu?

co z tego zestawu moglbym ewentualnie sam wymienic ? (mam tylko zabe i narzedzia, brak prasy i imadla)
seboljeiv
Czytacz
 
Posty: 130
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 23:39
Lokalizacja: wawa

wymiana tulejek wahacza, przy okazji sworznia i drążków?

 

Postprzez luki34 » 12 sie 2009, o 12:33

seboljeiv, napiszę ci coś z własnego doświadczenia. założyłem gwint i przy okazji wymieniłem końcówki drążków, sworznie, tuleje wachaczy (wszystko firmy Meyle ze wzmacnianej serii) ustawiłem zbierzność, zrobiłem kilkaset kilometrów i wyszedł luz na drążkach kierowniczych i je też musiałem zmienić i dalej trzeba było zbierznośc ustawiać i 2 razy za to płacić.
Dlatego jak zależy ci na tym żeby było zrobione jak należy to polecam ci wymienić tak: sworznie, tuleje wachaczy, końcówki drążków, drążki, osłony drążków, łączniki stabilizatora i gumy stabilizatora. Jak to wymienisz będziesz miał pewność że wszystko jest jak należy i napewno długo pośmigasz. Pamiętaj że na zwykłym zawiasie jakaś część moze wydawać się ok to po założeniu twardego moze się to zaraz wybić tak jak to było u mnie. A chciałem zaoszczędzić i nie wymieniać tego wcześniej to później zapłaciłem 2 razy za robotę.
Co do tych linków to ja nie polecam febi, szyko się zużywają no ale są tanie. ja wolałem zapłacić więcej i mieć coś solidnego i nie wymieniać wszystkiego po 10000km.
Jeżeli masz jakiegoś dobrego mechanika to lepiej daj do niego niech ci wszystko zrobi jak należy i będziesz miał spokój, chyba że masz czas i sprzęt żeby zrobić to samemu.
Pozdrawiam ;-)
Avatar użytkownika
luki34
Czytacz
 
Posty: 128
Dołączył(a): 27 wrz 2008, o 10:43
Lokalizacja: VAG-Podkarpacie.pl

Postprzez seboljeiv » 12 sie 2009, o 18:25

luki34, dzieki za rade i naprawde bym najchetniej zrobił tak jak piszesz ale dochodze do wniosku ze nie bede poprostu w tym momencie mial na robocizne i na czesci

zatem podjąłem decyzje ze na pewno wymienie 2 tulejki wahaczy po obu stronach + sworznie i pytanie czy kupić zwykłe FEBI czy takie jak tu ktos oferuje z poliuretanu:


albo caly zestaw?:


a odnosnie drążków i łącznika stabilizatora poniewaz na trzepaku nic nie wyszło to powiedzcie mi chociaz czy optycznie widać cos niepokojącego zeby je wymieniac czy przetrzymaja jeszcze stosunkowo dlugo?

lewa koncowa drążka:


prawy łącznik stabi:


lewy i prawy łącznik stabi sa w takim sam stanie:


a moze te sworznie nie sa jeszcze do wymiany????
prawy:

lewy:
seboljeiv
Czytacz
 
Posty: 130
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 23:39
Lokalizacja: wawa

Postprzez luki34 » 12 sie 2009, o 20:59

seboljeiv, jakbys założył poliuretany to masz już spokój i na pewno nic juz nie będziesz musiał wymieniać bo to się nie wybije. co do drążków to jak wyjdzie luz później to niestety będziesz musiał do ich wymiany wydzierać wachacze bo inaczej nie da rady, a tak jak byś wymieniał tuleje to i tak wachaczy nie będzie więc można od razu je wymienić. jest to koszt około 100zł za oba drążki. A jak to zostawisz to później zapłacisz za wydzieranie wachaczy i zbierzność a to na pewno będzie więcej jak koszt tych drążków.
Jeśli chodzi o stabilizator to możesz go spokojnie zostawić tak jak jest i wymienić gumy na nim i łączniki później.
co do sworzni to trzeba by było sprawdzić czy mają luzy. ale koszt sworzni to około 60 zł za oba i ja bym już je wymienił.
czasami wydaje się że zaoszczędzimy stówkę na czymś a później będziemy musieli wydać 2 razy więcej dlatego zastanów się. może lepiej poczekać tydzien lub dwa na kaskę i zrobić to jak się należy. Ja u znajomego mechanika za wymianę drążków, koncówek, sworzni, tulei, łączników, gum, osłon przegubów wewnętrznych, paska wielorowkowego, napinacza, paska od wspomagania, uszczelniacza na skrzyni i ustawianie zbieżności zapłaciłem 350zł. Części załatwiałem sam na hurtowni w dobrych cenach.
pozdro
Avatar użytkownika
luki34
Czytacz
 
Posty: 128
Dołączył(a): 27 wrz 2008, o 10:43
Lokalizacja: VAG-Podkarpacie.pl


- - -



Powrót do Zawieszenie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości