Witam,

Ostatnio wymieniałem amortyzator, odbój i osłonę, lecz zostawiłem oryginalną osłonę bo wydawała mi się lepsza, tylko teraz nie wiem czy dobrze zrobiłem, bo tamta osłona wyglądała jak rurka i odbój tam wszedł by, a ten nie. Wygląda teraz, że amortyzator nie działa, tylko odbój .

Zdjęcie:

Wszystko raczej jest ok, co prawda odboje są róznej długości, nie wiem czy dostałes prawidlową, ale od odboju do amortyzatora jest kawał drogi, a to czarne to tylko osłona, jesliby była za długa to siły naturalne zaraz z nią zrobią porządek, a następnym razem możesz sobie założyć osłone o przekroju harmonijki - sa takie i się nie zniszczy od tąpnięcia

Miałem w zestawie harmonijkową osłonę, ale założyłem oryginalną. Jak widać na zdjęciu nie ma tam przerwy pomiędzy odbojem ,a osłoną ,a górną miseczką amortyzatora.