od 3 dni coś mi zgrzyta w przednim lewym kole, jadać po dziurach słychać dość wyraźnie chrobotanie, nie wiem jak to nazwać... Ale dźwięk jest tylko na takich drobnych dziurach, na tzw, tarce. Bardzo się nasila jak jeżdżę po tych pięknych "kocich łbach"
Wjeżdżałem na kanał ale nic nie widać od spodu, początkowo myślałem że to jakaś blaszka drga i to od tego ale nic takiego nie zauważyłem, wszystko jest sztywne... Orientuje się ktoś co to może być?