To nie był mój dzień
Wróciłem do chaty, założyłem Łukasza ATSy i wieczorem jak na cargo jechałem to zagotował mi się hamulec lewy z tyłu
Ostro dym poszedł i musiałem kluczem do kół dźwignię ręcznego odbijać...
Znów będzie robota z hamulcami.
Tak czy inaczej, oto foty ze spota:
http://picasaweb.google.pl/Mabrothrax/2 ... vSrMrlrQE#