Kurde, jeden dzień mi brakło
Jak wy sie spikaliście, to ja własnie miałem przed sobą 1200km.....W ogole mistrzostwo, w Szczecinie odebrałem golfa 3 firmowego i miałem nim przejechać do Gdańska...wszystko spoko ,ale radia nie było! <masakra> ,ale w 3h przekręciłem, to sie dało przeżyć muzyczką z telefonu .
Widzę ,że było spoko , na następny się piszę:D